Opóźnia się ogłoszenie konkursu na dyrektora Muzeum Okręgowego w Sandomierzu

Po pierwszym, nierozstrzygniętym konkursie miasto zapewniało, że będzie starało się jak najszybciej ogłosić kolejny, by na sezon turystyczny muzeum miało już szefa. Sprawa jest tym pilniejsza, że instytucja boryka się z poważnymi problemami finansowymi.

Poprzedni konkurs odbył się 10 lutego. Unieważniono go, gdyż żaden z dwóch kandydatów nie przekonał komisji do swojej koncepcji funkcjonowania muzeum oraz do tego, że będzie potrafił pozyskiwać fundusze zewnętrzne i zwiększyć dochody własne.
Choć minął już niemal miesiąc, ogłoszenia o nowym konkursie nie ma. Jak wyjaśnia Ewa Kondek, zastępczyni burmistrza Sandomierza, członkini komisji konkursowej, ustalane są jeszcze z organami współprowadzącymi, czyli powiatem i samorządem województwa, warunki nowego konkursu. Są rozbieżności. Dotyczą one kryteriów, jakie będzie musiał spełnić kandydat. Miasto jest za obniżeniem tych dotychczasowych.

- Chcielibyśmy, aby obok rocznego stażu pracy na stanowisku kierowniczym uwzględniana była praca przy realizacji projektów, oczywiście związanych z działalnością statutową muzeum - informuje Ewa Kondek.

Na taką zmianę nie chce się zgodzić samorząd województwa. Trwają rozmowy. Ewa Kondek twierdzi, że w ciągu tygodnia porozumienie zostanie wypracowane i możliwe będzie ogłoszenie konkursu.

Tomasz Ramus, radny sejmiku województwa, jednocześnie przewodniczący Rady Społecznej Muzeum Okręgowego i członek komisji konkursowej uważa, że kryteria nie powinny być obniżane.

- Wymagania określone przed pierwszym konkursem to absolutne minimum. Nie wyobrażam sobie, by miały być złagodzone. Nowy dyrektor muzeum musi mieć doświadczenie w zarządzaniu i umiejętność pozyskiwania funduszy. Musi być dobrym menedżerem - podkreśla Tomasz Ramus.

Oprócz rocznego stażu na stanowisku kierowniczym, od kandydata wymagane jest pięcioletnie doświadczenie w pracy w instytucji kultury, nauki lub jednostce administracji publicznej.

Sandomierskie muzeum nie ma szefa od kwietnia ubiegłego roku. Wtedy burmistrz Jerzy Borowski odwołał Pawła Różyłę. Potem miasto bezskutecznie zabiegało o zgodę ministra i organów współprowadzących na powołanie dyrektora w trybie bezkonkursowym. Kandydatem władz na to stanowisko był doktor Tomisław Giergiel.

Obowiązki dyrektora pełni obecnie Ewa Słotwińska.

Do pierwszego konkursu stanęło sześć osób. Cztery kandydatury zostały odrzucone z przyczyn formalnych.