Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Optymizm i... wątpliwości w sprawie Huty Szkła w Parszowie

Kazimierz CUCH
Huta Szkła Edyta w Parszowie, w gminie Wąchock, być może ruszy w kwietniu
Huta Szkła Edyta w Parszowie, w gminie Wąchock, być może ruszy w kwietniu Kazimierz CUCH
Wszystko wskazuje na to, że Krzysztof Cieślak, były dzierżawca Huty Szkła Edyta w Parszowie, kupi zakład od syndyka masy upadłościowej. Chociaż jest wiele wątpliwości, które mogą przeszkodzić transakcji w dniu 15 marca.

Przede wszystkim może się okazać nieaktualny termin ponownego uruchomienia huty - 15 kwietnia. Jak poinformował nas wspomniany dzierżawca, po zamknięciu huty w styczniu tego roku, syndyk masy upadłościowej zmienił zasilanie elektryczne zakładu z trójfazowego na jednofazowe, ograniczając moc zamówioną do kilku kilowatów. To uniemożliwia teraz prowadzenie poważnych prac remontowych, już od 1 marca.

Nowy właściciel dopiero po podpisaniu aktu notarialnego zakupu huty może wystąpić do Zakładu Energetycznego o zmianę warunków zasilania. Drugim problemem jest wcześniejszy zakup jednej z działek, na których stoi huta, a która nie jest własnością syndyka. Trwają negocjacje z jej właścicielem. To jest warunek konieczny dla zakupu całej huty.

Przypomnijmy, że pracownicy Huty Szkła Edyta w Parszowie, w gminie Wąchock, z dniem 1 stycznia tego roku stracili pracę. Huta przestała produkować. 46 pracowników huty odebrało dokumenty, związane ze zwolnieniem. Umowy mieli na czas określony, przedłużane co miesiąc.

Syndyk i dzierżawca podpisali już umowę wstępną. Kwotę zakupu ustalono na 450 tys. zł. Pierwsza wycena syndyka wynosiła 1,2 mln zł. Innych oferentów nie było. Krzysztof Cieślak wystąpił o kredyt do banku. Gdy go otrzyma, gdy kupi wspomnianą działkę, to 15 marca stanie się właścicielem huty.

Wtedy w krótkim czasie 46 dotychczasowych pracowników będzie mogło wrócić do pracy. Uważają, że była to niezła praca. Pracodawca szanował ludzi, w terminie płacił wynagrodzenia, przydzielał sorty mundurowe i inne świadczenia pracownicze. Nie wykluczony jest wzrost zatrudnienia o około 20 osób.

- Nie chciałbym przesuwać terminu ponownego uruchomienia huty. Jest to interes moich dawnych pracowników i mój własny. Moi odbiorcy już czekają na produkcję z Parszowa. Nie chcę ich zawieść. Jednak nie zależy to tylko ode mnie. Sprawy formalno- prawne są czasami trudniejsze, niż uruchomienie produkcji. Po zakończeniu remontu mogę z powrotem przyjąć wszystkich zwolnionych. Docelowo planuję zwiększenie zatrudnienia o około 20 osób- zapewnia Krzysztof Cieślak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie