Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony przepraszał. Finał procesu dotyczącego zabójstw Skarżysku-Kamiennej i w Radomiu

Elżbieta ZEMSTA
Piętnastu lat więzienia chce prokuratura dla 38-latka z Warszawy - głównego oskarżonego w procesie gdzie na ławie oskarżonych zasiada siedem osób. Sąd w środę wyda wyrok w sprawie zabójstwa mieszkańca Radomia oraz śmiertelnego pobicia 31-latka ze Skarżyska-Kamiennej.

Przypomnijmy. Proces, który toczył przed Sądem Okręgowym w Kielcach, dotyczył dwóch zabójstw. Do pierwszego doszło w czerwcu 2010 roku w Skarżysku-Kamiennej, do drugiego - 19 sierpnia 2010 roku przy ulicy Limanowskiego w Radomiu. Według śledczych, główny oskarżony - 38-letni mieszkaniec Warszawy wraz z 36-latkiem i 25-letnią koleżanką w mieszkaniu w Skarżysku skopali i skatowali 31-letniego mężczyznę - mieszkańca Skarżyska-Kamiennej. Jak wynika ze śledztwa, 31-latek trafił do mieszkania przez przypadek. Funkcjonariusze ustalili, że konającego 31-latka na klatkę schodową z mieszkania wynieśli dwaj mieszkańcy Skarżyska: 28- i 31-latek. Oni dwaj i 25-letnia dziewczyna głównego oskarżonego (w trakcie procesu para wzięła ślub), usłyszeli zarzut zacierania śladów zbrodni. Mężczyźni przyznali się do winy, a sąd zgodził się, aby dobrowolnie poddali się karze. Otrzymali wyroki w zawieszeniu. Skatowany mężczyzna po miesiącu zmarł w szpitalu.

W sprawie dotyczącej wydarzeń w Radomiu, z ustaleń prokuratury wynika, że główny oskarżony - 38-latek wraz z drugim 38-latkiem zaatakowali przed blokiem 44-letniego mężczyznę. Prokurator ustalił, że główny oskarżony zadał mężczyźnie cios nożem, przebijając serce. 44-latek zmarł na miejscu. Na-pad, zdaniem śledczych, miał mieć charakter rabunkowy, 44-latkowi oskarżeni chcieli ukraść 20 tysięcy złotych. Ciało mężczyzny znalazł brat, który z kolei - według prokuratury - miał wcześniej nakłaniać mężczyzn do ograbienia z pieniędzy 44-latka. Brat nieżyjącego też zasiada na ławie oskarżonych. Nie przyznaje się do winy.

W środę ma zapaść wyrok w tej sprawie. - Prokurator w mowach końcowych dla 38-latka chciał w wyroku łącznym 15 lat więzienia i zadośćuczynienia w wysokości 50 tysięcy złotych. Obrońca wnosił o nadzwyczajne złagodzenie kary ze względu na to, że oskarżony przyznał się do winy - informował sędzia Marcin Chałoński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach. - Dwunastu lat więzienia chce prokurator dla 36-latka, który jego zdaniem brał udział w zabójstwie w Skarżysku, zaś 10 lat więzienia dla 25-letniej kobiety, która też zasiada na ławie oskarżonych w sprawie śmiertelnego pobicia mieszkańca Skarżyska. Obrońca kobiety wnosi o uniewinnienie zaś 36-latka o wyrok dwóch lat więzienia. Zdaniem prokuratora oboje powinni zapłacić 50 tysięcy nawiązki na rzecz pokrzywdzonych rodzin ofiar - wyliczał sędzia Chałoński.

Jak tłumaczył dalej sędzia Marcin Chałoński w stosunku do reszty oskarżonych o zbrodnie dokonaną w Radomiu prokurator chce od 7 do 5 roku więzienia. Obrońcy oskarżonych wnioskowali o łagodne wymiary kar lub uniewinnienia. - Oskarżeni w większości przychylali się do słów swoich obrońców, zaś 38-letni główny oskarżony na sali rozpraw przepraszał rodziny za wyrządzone krzywdy - dodawał sędzia Chałoński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie