Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony złapany w kadrze. Trwa proces 18-latka, któremu prokuratura zarzuca usiłowanie zabójstwa taksówkarza

/ElZem/
Najpierw miał pobić 23-latka przed główną siedzibą poczty w Kielcach, a później zaatakować nożem taksówkarza - o udział w obu tych zajściach prokuratura oskarża 18-letniego kielczanina. W toczącym się w tej sprawie procesie zaprezentowano w poniedziałek nagranie z monitoringu dotyczące pierwszego zdarzenia.

Z ustaleń śledczych wynika, że w nocy z soboty na niedzielę pod koniec lipca 2012 roku 18-letni kielczanin wsiadł do taksówki i zamówił kurs w kierunku kieleckiego osiedla Białogon w Kielcach. Gdy taksówka dojechała na miejsce i kierowca zażądał pieniędzy za kurs, 18-latek miał zaatakował taksówkarza nożem, kierowcy udało się obronić, a napastnikowi uciec. Ranny 57-letni taksówkarz o całym zajściu powiadomił policję. Za zgodą prokuratury portret pamięciowy napastnika opublikowano w mediach miesiąc po zdarzeniach. Wkrótce po tym, policja zatrzymała podejrzewanego dzięki sygnałom od osób, które rozpoznały go na zdjęciach. Okazał się nim 18-letni kielczanin, który - jak dodawali policjanci - w czasie napadu na taksówkarza, był pod wpływem alkoholu i narkotyków.

Policja ustaliła także, że niedługo przed atakiem na taksówkarza około godziny 23 w centrum Kielc 18-latek pobił 23-letniego mężczyznę i próbował zabrać mu portfel oraz telefon komórkowy. Mężczyźnie udało się uciec. 18-latek został oskarżony o usiłowanie zabójstwa, na pierwszej rozprawie mówił, że nie chciał zabić mężczyzny, a jedynie zranić go w nogę, by nie płacić za kurs. 18-latkowi grozi nawet dożywocie.

W poniedziałek sąd analizował godzinne nagranie z kamer monitoringu ulokowanych przed główną siedzibą poczty w Kielcach, przy dworcu PKP. Tam miało dojść do pierwszego incydentu z udziałem 18-latka tamtej, feralnej nocy. Na nagraniu z monitoringu widać jak 23-latek wchodzi do budynku poczty, a 18-latek czeka na niego przed wejściem. Później zaś przez chwilę widać, że 18-latek uderza ręką 23-latka. Oskarżony przyznał, że rozpoznał się na nagraniu. - Poznaję siebie i pokrzywdzonego, a także dziewczynę, która była wtedy ze mną - mówił 18-latek. Jak wynika z wyjaśnień oskarżonego, do ataku na 23-latka miało dojść, ponieważ mężczyzna miał zaczepić dziewczynę, z którą był wtedy oskarżony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie