Niestety sama chęć wyjścia "na miasto" często okazywała się niewystarczające żeby dostać się do klubowych wnętrz. Przed najpopularniejszymi lokalami tworzyły się gigantyczne kolejki i często trzeba było czekać, aż ktoś postanowi wyjść i zwolni nam miejsce. Na samych parkietach panował niewyobrażalny ścisk ale narzekania raczej nie było słychać, bo jak twierdzą imprezowicze, takich nocy jest zaledwie kilka w roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?