Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni! Ostatni! Fart Kielce gra w Radomiu

Krzysztof WILCZEK
W Hali Legionów Fart Kielce wygrał 3:1 i 3:0 i do pełni szczęścia potrzebuje jednego zwycięstwa.
W Hali Legionów Fart Kielce wygrał 3:1 i 3:0 i do pełni szczęścia potrzebuje jednego zwycięstwa. fot. Sławomir Stachura
Niska, ciasna hala, siatkarze Jadaru i … piłki - to przeciwnicy w dzisiejszym meczu drużyny prowadzonej przez Grzegorza Wagnera. Jeśli siatkarzom Farta Kielce uda się wygrać, to utrzymają się w PlusLidze, jeśli nie, czwarty mecz zostanie rozegrany w poniedziałek 16 maja, również w Radomiu.

Grzegorz Wagner, trener Farta:

Grzegorz Wagner, trener Farta:

- Jadar we własnej hali jest groźny, ale mam nadzieję, że chłopcy podejdą do tego meczu w pełni skoncentrowani, bo wiedzą, o co grają i chyba już mają dość tego dłużącego się sezonu.

Relacja live z meczu Jadar Radom - Fart Kielce dziś od godziny 17.45 w portalu www.echodnia.eu/sport

Po 202 dniach i po 39 meczach (licząc również dzisiejszy) siatkarze Farta mogą pójść na upragnione wakacje jako drużyna PlusLigi. Warunek jest jeden - muszą wygrać z Jadarem. Wypada więc dopingować "farciarzy" jak przed setową czy meczową piłką: "Ostatni!, Ostatni!"...

Ciasna i niższa niż w Kielcach radomska hala nie powinna stanowić problemu dla kieleckich siatkarzy, którzy grali już w dużo mniejszych obiektach, jak w Jastrzębiu, gdzie z trzech stron boiska są ściany czy ostatnio w Wieluniu, gdzie kibice praktycznie siedzą na boisku. Problemem nie powinny być również piłki molten, którymi dzisiejszy mecz zostanie rozegrany. "Moltenów" używa się w pierwszej lidze, a nie "mikasów", którymi gra się w PlusLidze.

- Przesiadka z mikasów na molteny to nie jest wielki problem, ale w odwrotnym kierunku jest duży przeskok. Mikasa zachowuje się inaczej zwłaszcza przy zagrywce flotowej, ale musimy się do tego po prostu przyzwyczaić - tłumaczy Grzegorz Wagner, trener Farta. Dlatego też już od poniedziałku kielczanie do treningów używali piłek pierwszoligowych.

Rywale kieleckiego beniaminka PlusLigi wcale nie zamierzają tanio sprzedać skóry. Drużyna, która przed rokiem utrzymała się w PlusLidze, ale odsprzedała miejsce zdegradowanej Politechnice Warszawskiej, zapowiada walkę. - Musimy zapomnieć o meczach w Kielcach. Chcemy przedłużyć rywalizację barażową i mamy na to szansę, ale musimy poprawić naszą grę, zwłaszcza przyjęcie i zagrywkę - mówi Dominik Kwapisiewicz, trener Jadaru.

Jeśli kielczanie dzisiaj przegrają, to następny mecz zostanie rozegrany w poniedziałek, 16 maja, ponieważ już od jutra radomska hala będzie przygotowywana do giełdy minerałów trwającej od piątku do niedzieli. W ewentualnym poniedziałkowym meczu Fart Kielce musiałby radzić sobie już bez francuskiego przyjmującego Xaviera Kapfera, którego klub do 15 maja obligatoryjnie musi zwolnić na zgrupowanie kadry przed meczami Ligi Światowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie