Kościół wypełniony był ludźmi. Przed świątynią czekał poczet sztandarowy Wojska Polskiego, sztandar przewiązany był kirem.
Po złożeniu trumny, u której podnóża na poduszce spoczęło odznaczenie, honorową wartę przy niej objęli wojskowi z bagnetami na karabinach.
Po Mszy Świętej podporucznik Sarwicki spoczął na miejscowym cmentarzu. Został pochowany w mundurze z odznakami 10. PSK.
Stanisław Sarwicki w 1937 roku został powołany do służby w 10. Pułku Strzelców Konnych w Łańcucie. jednostka w międzyczasie została zmotoryzowana i weszła w skład 10. Brygady Pancerno - Motorowej płk. Stanisława Maczka. Stanisław Sarwicki był motocyklistą, jeździł słynnym "Sokołem".
We wrześniu 1939 roku przebył cały szlak bojowy wraz z brygadą, w nieustannych walkach, głównie z niemieckimi siłami pancernymi. Od Chabówki i Nowego targu przez Pcim, obronę Łańcuta i Lwowa. Wraz z około 1500 żołnierzy brygady 19 września przeszedł granicę węgierską, gdzie został internowany.
Warto dodać, że brygada przeszła na Węgry nie straciwszy w walce ani jednego działa.
Z Węgier przez Rumunię Stanisław Sarwicki dostał się do Francji, gdzie wstąpił do odradzającego się pułku. Znów był żołnierzem generała Maczka, który dowodził Brygadą Kawalerii Pancernej. Mieszkaniec Występy wziął udział w obronie Francji w 1940 roku. Tam dostał się do niewoli. Do końca wojny był przymusowym robotnikiem u gospodarza w Bawarii. Do Polski wrócił w 1946 roku.
Przez resztę życia mieszkał w gminie Łączna, wraz z żoną gospodarował na kilku hektarach. Zmarł 4 lutego, w wieku 103 lat.
Był osobą powszechnie lubianą i szanowaną.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?