Ostatnia niedziela z kapeluszami w Muzeum Narodowym w Kielcach

Finisaż wystawy cieszył się dużą popularnością wśród kielczan zaabsorbowanych sztuką i... historią, bo wystawa choć tematycznie nawiązywała przecież do mody z ubiegłego wieku, to jednak ze wspomnianą dziedziną nauki miała wiele wspólnego, bo za każdym z ponad 200 kapeluszy, które wchodziły w skład ekspozycji, kryła się niezwykle ciekawa historia związana z polską obyczajowością. W witrynach Muzeum Narodowego bowiem znajdowały się nie tylko znane wszystkim i niezwykle urzekające kapelusze, które niegdyś zdobiły głowy dam, ale również męskie meloniki i szykowne cylindy, a także nakrycia głowy charakterystyczne dla poszczególnych grup społecznych i zawodów. Stąd, kielczanie mieli okazję ujrzeć, w jakich kapeluszach chadzali pracownicy poczty, a co nosiły na głowach osoby sprawujące wysokie stanowiska w służbach mundurowych. Oprócz tego, ciekawym urozmaiceniem całości były tak zwane ludowe nakrycia głowy, które w zależności od regionu przybierały różne kształty i formy.

Wszystkie eksponaty łączyła jedna wspólna cecha. Mianowicie, każdy kapelusz budził podziw w oczach oglądającego, o czym można było przekonać się w Muzeum Narodowym nieraz, bo w trakcie trwania ekspozycji odbyło się mnóstwo imprez towarzyszących, podczas których uczestnicy zwiedzali wystawę i wszyscy tak, jak dzisiejsi goście finisażu byli oczarowani tym, co zobaczyli w galerii.

5 listopada w ramach imprezy podsumowującej wystawę kielczanie mieli okazję skorzystać również z innych atrakcji. Tym razem był to wykład Magdaleny Śniegulskiej-Gomuły dotyczący kobiecej mody lat 20. Po tym, jak mieszkańcy naszego miasta wysłuchali, kim były i jak wyglądały ,,chłopczyce" i ,,femme fatale" w ubiegłym stuleciu kierownik Działu Rzemiosła Artystycznego po raz ostatni oprowadziła gości Muzeum Narodowego po ekspozycji, opowiadając o zawartości witryn w sposób bardzo rzeczowy i interesujący. Na okazję finisażu Muzeum Narodowe prezentowało również sztukę młodych twórców z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, bo w sieni Pałacu Biskupów Krakowskich wystawiono prace studenckie inspirowane wystawą ,,Kapelusze z głów".

Warto dodać, że choć 5 listopada po raz ostatni można było zobaczyć ,,Kapelusze z głów" to z racji zakończenia wystawy wszyscy tutejsi miłośnicy sztuki nie powinni ,,tracić głowy", bo już niebawem czeka ich jeszcze większa dawka wrażeń! Jak zapowiadała Magdalena Śniegulska-Gomuła:

- Niedługo otwieramy kolejną wystawę, która zastąpi ,,Kapelusze z głów". Będzie to wystawa malarska Józefa Szermentowskiego oraz Franciszka Kostrzewskiego, którzy tworzyli w nurcie polskiego i europejskiego realizmu w II połowie XIX wieku. Co ważne, obaj malarze byli związani z regionem świętokrzyskim, więc kielczanie tym bardziej powinni być zainteresowani, co tym razem im zaprezentujemy.

Otwarcie nowej ekspozycji nastąpi tuż po Mikołajkach, bo już 7 grudnia!