Ostatnia szansa Effectora. Gra z Jastrzębskim Węglem

Kielecki zespół nie dość że plasuje się na ostatnim, 14 miejscu w tabeli PlusLigi z 16 punktami (Jastrzębski Węgiel jest siódmy – 39 pkt.), to na dodatek jako jedyny nie spełnił wymogu PlusLigi, jakim jest wygranie minimum pięciu spotkań w sezonie zasadniczym. To stanowi dla Effectora zagrożenie, bo wprawdzie PlusLiga jest zamknięta, ale wykorzystując ten zapis w regulaminie, władze PlusLigi mogą zadecydować, że kielczan w najwyższej klasie rozgrywkowej zastąpi zespół kadrowo mocniejszy i stabilniejszy finansowo. Z drugiej strony, odkąd PlusLiga jest zamknięta, nie zdarzyło się, by ten wymóg został spełniony przez wszystkie drużyny. W ostatnich dwóch sezonach pięciu meczów w sezonie zasadniczym nie wygrał na przykład AZS Częstochowa, więc i kielczanom może się w tym roku „upiec”.

- Chcielibyśmy wygrać te pięć spotkań, więc dopóki jest na to nadzieja, będziemy walczyć. A tą nadzieją jest dla nas mecz z Jastrzębiem - mówi Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora. -Faworytem nie jesteśmy, ale na pewno nie wyjdziemy na boisko ze spuszczonymi głowami. Aby wygrać musimy wznieść się na wyżyny możliwości, a rywal musi mieć słabszy dzień. Kadrowo Jastrzębie na pewno jest od nas silniejsze, ale pamiętam sezonu, w których toczyliśmy z tym zespołem wyrównane boje i to z sukcesami – dodaje Daszkiewicz.

Kielczanie znów nie zagrają w optymalnym składzie, bo z kontuzją palca boryka się rozgrywający Marcin Komenda. Wciąż kłopoty z kolanem ma środkowy bloku Andreas Takvam, ale trener Daszkiewicz wierzy, że Norweg pomoże zespołowi.

- Problemy kadrowe to w tym sezonie nasza specjalność, ale nie ma co narzekać. Trzeba wyjść na parkiet i zagrać najlepiej jak się da. Naszą szansą będzie dobra zagrywka, która odrzuci rywala od siatki. Musimy ryzykować – twierdzi Daszkiewicz.

Po sezonie zasadniczym drużyny rozpoczną rywalizację w play off. O mistrzostwo kraju powalczą dwa najlepsze zespoły po sezonie zasadniczym (rywalizacja do trzech zwycięstw), a Effectorowi przyjdzie najprawdopodobniej grać o miejsce 12 (rywalizacja do dwóch wygranych). Tak jak w poprzednich sezonach, gospodarzem trzeciego decydującego meczu będzie drużyna, która zajęła wyższe miejsce w zasadniczej części sezonu.