Quake III Arena to legendarny tytuł gry komputerowej, który podbiła serca setek tysięcy graczy na całym świecie. Nie ma chyba osoby, która miała kiedykolwiek styczność z grami komputerowymi i nie zetknęłaby się choć przypadkiem z tą grą. Trudno się dziwić, bo w środowisku graczy komputerowych Quake III Arena często jest określany mianem ojca e-sportu.
Choć trzeba ze smutkiem przyznać, że dziś Quake jest już na emeryturze. Obecnie zastąpiło go kilka innych gier, takich jak Counter Strike Global Offensive, StarCraft II, czy popularna FIFA.
Wielu natomiast, o królu strzelanek dawno już zapomniało. No prawie, bowiem właśnie w województwie świętokrzyskim jest miasto, w którym regularnie od szesnastu lat w okresie ferii organizowany jest turniej w Quake III Arena.
Mowa o Małogoszczu w powiecie jędrzejowskim, gdzie turniej Quake’a, jak to żartobliwie określili organizatorzy „to już taka nasza mała tradycja”.
W tegorocznej edycji turnieju, który odbył się w sali komputerowej Liceum Ogólnokształcącego w Małogoszczu wzięło udział zapalonych 12 graczy.
Impreza rozpoczęła się o godzinie 12 i trwała dwie godziny.
Do finału zakwalifikowało się siedmiu zawodników. Po 15 minutach finałowej rozgrywki zostali wyłonieni tegoroczni zwycięzcy. Na miejscu pierwszym uplasował się weteran turnieju, Patryk Wardecki. Miejsce drugie w tym roku powędrowało do debiutanta Konrada Zawadzkiego, który wziął udział w turnieju po raz pierwszy. Na najniższym, trzecim progu podium w tym roku stanął Dominik Grosicki, który rok temu odebrał Patrykowi Wardeckiemu tytuł championa.
W tej edycji organizatorzy przewidzieli także dyplom dla zawodnika za zajęcie czwartego miejsca i otrzymał go Kamil Giemza.
- Praktycznie od dziecka jestem zapalonym graczem specjalizującym się w grach fps/strzelankach. Od trzech lat biorę udział w turnieju Quake’a w Małogoszczu, zawsze zdobywając pierwsze, drugie lub trzecie miejsce. Jest to dla mnie przede wszystkim frajda i pasja. Każdemu turniejowi towarzyszą duże emocje i adrenalina z uwagi na to, że tempo gry jest bardzo duże a z roku na rok młodsi ode mnie zawodnicy stają się coraz lepsi i trudniejsi do pokonania - mówi Dominik Grosicki, weteran turnieju.
Dla większości to przede wszystkim dobra zabawa i możliwość sprawdzenia się. Nie może więc dziwić, że e-sport zyskał tak szybko ogromną sławę i cały czas jest bardzo popularny, bo pozwala na jeszcze lepsze rozwijanie swoich umiejętności, dzięki grze z innymi osobami.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
