MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostrowczanie tworzą swój portret (zdjęcia)

/waf/
Około stu osób uczestniczyło w finale akcji "Ja, ostrowczanin”.
Około stu osób uczestniczyło w finale akcji "Ja, ostrowczanin”. Waldemar Frańczak
Happening, podczas którego na wspólnej fotografii uwieczniono blisko stu ostrowczan, był jednym z punktów finału akcji "Ja, ostrowczanin", prowadzonej od dwóch lat przez Stowarzyszenie "Krzywa Kultury".

[galeria_glowna]
Na Rynku w piątkowe popołudnie podsumowano drugą edycję przedsięwzięcia Stowarzyszenia "Krzywa Kultury"- "Ja, ostrowczanin". Projekt polegaj na zebraniu autoportretów ostrowczan- wyrażonych za pomocą słów lub obrazu.

PONAD 200 PORTRETÓW

- W tym roku akcja została podzielona na dwie części- mówi Dominika Zarzycka, prezes Stowarzyszenia "Krzywa Kultury".- Jedna część to tzw. "portretownik", w ramach którego członkowie stowarzyszenia wychodzili na ulice i robili portrety ostrowczanom. Drugą częścią była kontynuacją ubiegłorocznego pomysłu, czyli nakłanianie ostrowczan, aby sami wypowiadali się na temat miasta i tego, czym dla nich jest bycie ostrowczaninem.

W sumie w "portretownikach" przy kinie "Etiuda" oraz na osiedlowych festynach zrobiono zdjęcia około dwustu osób, a poprzez Internet swoimi przemyśleniami na temat Ostrowca Świętokrzyskiego podzieliło się kilkudziesięciu mieszkańców miasta.

- Bardzo wzruszają, nie tylko mnie, te portrety- dodaje Dominika Zarzycka. - Mam nadzieję, że będziemy kontynuować ten pomysł. Literackie wypowiedzi są bardzo osobiste, bardzo głębokie na temat tego, co ostrowczanie czują do naszego miasta.

FREKWENCJA NIE ZSZOKOWAŁA

Niestety, nawet wszyscy ci, którzy sfotografowali się w "portretownikach", nie przyszli na Rynek, by zobaczyć swoje oblicze w specjalnie przygotowanej prezentacji, czy chociażby odebrać swoje zdjęcie. Może też nie najlepsza aura, miała wpływ na to, że w happeningu, który rozpoczął finał akcji uczestniczyło około stu osób. Stanęli oni do wspólnej fotografii obok olbrzymiego napisu "JA, OSTROWCZANIN". Później koncert "Rock klasyczny" dał pochodzący z Ostrowca Artur Maciocha. Po zmierzchu pokazano dwie prezentacje- ukazującą ostrowczan z "portretowników" i zawierającą prace fotograficzne, graficzne, literackie nadesłane przez Internet.
Gwiazdą muzyczną piątkowego wieczoru była grupa Buscado, której wokalistką jest Dorota Buśko- rodzinnie związana z Ostrowcem. Imprezę zakończyła prezentacja ostrowieckiego Teatru Ognia "Happy Fire".

WARTO ŻYĆ W OSTROWCU!

Jak podsumowuje drugą edycję akcji prezes stowarzyszenia, emocje ostrowczan na temat miasta są bardzo różne. Są wypowiedzi bardzo ciepłe, w których mieszkańcy miasta oprócz zmęczenia, znoju życia codziennego, najczęściej bardzo się cieszą, że są tutaj- w tym mieście. Lubią prostotę Ostrowca, jego zwykłą codzienność.

- Są oczywiście negatywne wypowiedzi, związane z frustracją, że nie ma wystarczająco dużo pieniędzy w mieście, ale przeważają wypowiedzi, że jest to zwykłe miasto, w którym warto żyć- dodaje Dominika Zarzycka.

Według zapewnień członków Stowarzyszenia "Krzywa Kultury", akcja "Ja, ostrowczanin" będzie kontynuowana. Liczą, że w kolejnych latach uda się zebrać tysiące portretów i opinii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie