Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrowiecki „Hutnik” stoi na krawędzi

SLA
Na 20 lipca zaplanowane jest posiedzenie sądu, który ma orzec co stanie się z długiem Spółdzielni Mieszkaniowej „Hutnik” w Ostrowcu Świętokrzyskim, wobec Rady Wierzycieli. Ta kwestia interesowała najbardziej mieszkańców, którzy uczestniczyli w walnym zebraniu członków spółdzielni.

Miasto chciało się „dołożyć”

Ciągnące się latami problemy finansowe Spółdzielni Mieszkaniowej „Hutnik” eskalowały w ubiegłym roku, kiedy zaczął się zbliżać termin spłacenia długu wobec syndyka masy upadłościowej Huty Ostrowiec, wynoszącego pierwotnie około 15 milionów złotych. Spółdzielnia jest winna pieniądze za zakup hutniczych mieszkań przed ponad 20 laty.

Propozycję pomocy w rozstrzygnięciu problemu złożył prezydent Ostrowca Jarosław Górczyński. Miasto zabezpieczyło w budżecie 1,5 miliona złotych na wykup 64 zadłużonych mieszkań, na co zgodziła się Rada Nadzorcza i członkowie spółdzielni. Spółdzielnia starała się o kredyt w wysokości 2 milionów złotych.

Oferta odrzucona

W kwietniu tego roku syndyk wystawił wierzytelność, która po negocjacjach wynosi około 2,5 miliona złotych na przetarg, do którego zgłosiły się trzy podmioty, w tym zarząd spółdzielni. Rada Wierzycieli wskazała, że najkorzystniejszą jest propozycja opiewająca na 3,6 miliona złotych, nie ujawniając, kto za nią stoi.

- Niestety działalność osób trzecich, o których nazwiskach nie chcemy mówić spowodowała, że promesa została cofnięta i nie dostaliśmy kredytu - mówi Marek Zborowski, pełniący obowiązki prezesa spółdzielni. - Jednak przystąpiliśmy do przetargu, zapłaciliśmy też wadium. Syndyk odmówił otwarcia ofert w obecności przedstawicieli spółdzielni. W związku z tym powstaje pytanie, czego tak naprawdę syndyk się obawia. O tym, że jest coś na rzeczy, świadczy przede wszystkim odrzucenie przez niego naszej oferty, która była wyższa od wybranej.

Zdaniem prezesa, syndyk, odrzucając wszystkie wcześniejsze propozycje ugody ze spółdzielnią, nie traktuje jej na równi z innymi oferentami.

- Świadczy o tym przede wszystkim odrzucenie przez niego naszej oferty o wykup wierzytelności za cenę 2,5 miliona złotych płatną jednorazowo, wskazując jednocześnie, iż powodem tego był brak promesy bankowej- dodaje.

Co zdecyduje sąd?

Mieszkańcy spółdzielni są zaniepokojeni co stanie się z ich mieszkaniami, jeśli podmiot z zewnątrz wykupi dług spółdzielni.
- Czy nasze czynsze wzrosną kilkukrotnie tak jak to miało miejsce w innych miastach? - pytała na zebraniu Barbara Cudzik.
Sądowe rozstrzygnięcie ma nastąpić 20 lipca. Wątpliwości miał już sędzia komisarz, który wstrzymał wykonanie uchwały Rady Wierzycieli. Zwrócił uwagę na to, że oferta na nabycia wierzytelności nie została należycie wyeksponowana. Poza tym dwa podmioty proponowały podobną kwotę wykupu.

Póki co sprawy nie komentuje ani syndyk ani Rada Wierzycieli. Żaden ich przedstawiciel nie był obecny na walnym zebraniu członków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie