Oto laureaci konkursów przedmiotowych z powiatu koneckiego

- Lubię fizykę, bo rządzi się ona jasnymi regułami - mówi najlepszy fizyk wśród świętokrzyskich gimnazjalistów Kamil Długosz

Laureaci konkursów dla gimnazjalistów:

Informatyka: 1 miejsce 1. Krzysztof Kończak, Gimnazjum w Gowarczowie, opiekun Katarzyna Rachuna, 5 miejsce Maciej Ćwik, Gimnazjum Stąporków, opiekun Piotr Duda
Język niemiecki: 4 miejsce Natalia Staciwa , Gimnazjum Stadnicka Wola , opiekun Karolina Ludwikowska, 15 miejsce Zuzanna Staciwa, Gimnazjum Stadnicka Wola, opiekun Karolina Ludwikowska.
Matematyka: 4 miejsce Mikołaj Grzebieluch, Gimnazjum numer 1 w Końskich, opiekun Anna Grotomirska, 5 miejsce Maciej Ćwik, Gimnazjum Stąporków, opiekun Lidia Dąbrowska, 18 miejsce Paweł Sosnowski, Gimnazjum numer 2 w Końskich , opiekun Urszula Ciura.
Biologia: 17 miejsce Karolina Ciupa, Gimnazjum w Słupi, opiekun Janina Zając.
Chemia: 23 miejsce Przemysław Nowak, Gimnazjum Ruda Maleniecka , opiekun Dorota Zygmunt, 25 miejsce Dominika Szmit, Gimnazjum w Niekłaniu Wielkim, opiekun Maria Telec.
Fizyka: 1 miejsce Kamil Długosz, Gimnazjum numer 1 w Końskich, opiekun Ewa Dobromirska, 10 miejsce Maciej Ćwik Gimnazjum Stąporków, opiekun Jarosław Kowalczyk.
Geografia: 5 miejsce Piotr Rodzoch, Gimnazjum numer 2 w Końskich, opiekun Urszula Misztal, 10 miejsce Krystian Książek, Gimnazjum numer 2 w Końskich, opiekun Urszula Misztal, 23 miejsce Alicja Bubel, Gimnazjum Ruda Maleniecka, opiekun Wioletta Flajterska
Historia: 2 miejsce Maciej Ćwik Gimnazjum w Stąporkowie, opiekun Wojciech Ćwik, 16 miejsce Krystian Książek Gimnazjum nr 2 w Końskich, nauczyciel Grażyna Skrobisz, 24 miejsce Piotr Rodzoch Gimnazjum nr 2 w Końskich, opiekun Stanisław Dybała.
Język polski: 7 miejsce Monika Szczepanik Gimnazjum nr 1 w Końskich, nauczycielka Mariola Błaszczyk.

Obaj lubią systematyczną pracę, nie odkładają nauki na później. Kochają przedmioty ścisłe, bo ich zdaniem, poruszając się po matematyczno - fizyczno - informatycznym świecie, można się kierować klarownymi zasadami.

Lubi muzykę disco - polo, zbierać grzyby i kosić trawę, ale ponad wszystko kocha informatykę, z którą chce związać swą przyszłość. Krzysztof Kończak z niewielkiej wioski Bernów, uczeń Gimnazjum w Gowarczowie wykosił gimnazjalistów z całego województwa. Był najlepszy w gronie informatyków!

- Krzysiu to bardzo sumienny, grzeczny, pracowity i utalentowany uczeń - mówi dyrektor gimnazjum Paweł Skowron. - Potwierdza to Katarzyna Rachuna nauczycielka chłopca. - Jest wesoły, koleżeński i... bardzo, bardzo zdolny - dodaje. - Jego wiedza i umiejętności dotyczące programowania wybiegają nie tylko poza materiał gimnazjum, ale i szkoły ponadgimnazjalnej. Nie będzie przesady, gdy powiem, że jest na poziomie akademickim.

W KAMIENNEJ WOLI ZAKOCHAŁ SIĘ W INFORMATYCE

Krzysztof to dowód na to, że utalentowany i pracowity uczeń może osiągnąć sukces nie będąc mieszkańcem dużego miasta. Chłopiec z Bernowa chodził do jednej z najmniejszych w powiecie koneckim szkół podstawowych w Kamiennej Woli. Jego klasa liczyła zaledwie siedmioro uczniów. Tam właśnie zakochał się w informatyce.

- W naszym domu był komputer, ale ja zazwyczaj psułem wszystkie ustawienia wykonane przez starszego brata - przyznaje ze śmiechem najlepszy informatyk wśród świętokrzyskich gimnazjalistów. - Dopiero gdy szkoła, dzięki projektowi z Unii Europejskiej otrzymała komputery, na spokojnie zacząłem poznawać tajniki informatyki. Byłem wtedy w trzeciej klasie.

CHCĘ BYĆ INFORMATYKIEM

Od tamtej pory minęło kilka lat. Krzysiek zajmuje się programowanie, zrobił kilka stron internetowych, między innymi dla swojego gimnazjum i poświęconą gminie Gowarczów. To jego największe hobby.

Co w informatyce najbardziej pociąga mieszkańca gminy Gowarczów? - Mogę zrobić coś swojego, popełniam błędy, ale eliminuję je, a potem, gdy osiągam cel, odczuwam wielką radość - odpowiada gimnazjalista.

Chłopiec, co w tym wieku zdarza się bardzo rzadko, wie, co chciałby robić w przyszłości. - Najpierw nauka w klasie politechnicznej w I Liceum Ogólnokształcącym im. Komisji Edukacji Narodowej w Końskich, potem Politechnika Warszawska - mówi pewnie. - Chcę być informatykiem i programować gry.

Warto dodać, że Krzysztof, jako uczeń drugiej klasy także był laureatem konkursu z informatyki. Zdobył wtedy czwarte miejsce. Chętnie uczy się matematyki, chemii i języka niemieckiego.

Jak zareagował na wieść o tym, że był najlepszy w województwie? - Cieszyłem się, ale nie skakałem z radości - odpowiada. - Byłem przekonany, że dobrze mi poszło.

FIZYKĘ MAM W GENACH

Kamil Długosz z Gimnazjum nr 1 w Końskich pokonał najzdolniejszych fizyków w województwie. Podczas egzaminu zdobył najwięcej punktów. Jego nauczycielka Ewa Dobromirska podkreśla niezwykły talent chłopca i jego pracowitość. - Już w drugiej klasie był finalistą konkursu z fizyki - mówi. - Zresztą Kamil doskonale radzi sobie także matematyką. - Jesteśmy dumni z Kamila - dodaje dyrektor gimnazjum Elżbieta Kowal. - Jest dowodem, że połączenie talentu i pracowitości prznosi wspaniałe efekty.

Skąd u 16-latka takie upodobanie do przedmiotów ścisłych? - Bo w przedmiotach ścisłych wszystko jest jasno określone - tłumaczy. - Są reguły, wzory, zasady. Poza tym, mam chyba to w genach. Mój dziadek Zbyszek myśli abstrakcyjnie, lubi mechanikę, podobnie jak tata. A mama jest nauczycielką chemii...

Kamil wspomina, że od najmłodszych lat uwielbiał coś składać, rozkładać, budować. - Moją ulubioną zabawką były klocki lego. Najpierw coś długo budowałem, napawałem się sukcesem, a potem rozbierałem na części. Lubiłem też majsterkować, analizować budowę różnych urządzeń. To mnie wciąż fascynuje. Lubię wiedzieć, jak coś działa.

LITERATURA, ROWER, PŁYWANIE

Ale fizyka to nie jedyne hobby konecczanina. - Z wielką przyjemnością czytam książki Andrzeja Sapkowskiego oraz Canavan Trudi oraz innych autorów fantasy - przyznaje chłopiec. - Pasjonuje mnie geometria, lubię jeździć na rowerze i pływać. Wcześniej, jako członek Uczniowskiego Klubu Sportowego "Wodnik" brałem udział w wielu zawodach.

Młody fizyk chce kontynuować naukę w II Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Skłodowskiej - Curie w Końskich w klasie akademickiej. Potem będą studia na którejś z politechnik. - Chciałbym w przyszłości poświęcić się tworzeniu takich mechanizmów, które pozwoliłyby na leczenie ludzi - zdradza. - Może uda mi się wymyślić sztuczne organy, dzięki którym chorzy ludzie będą mogli normalnie żyć.

Więcej o naszych genialnych gimnazjalistach na stronie 5.

Zuzanna (z lewej) i Natalia Staciwa pokazują prowadzona przez siebie szkolną gazetkę

REKORDZISTA ZE STĄPORKOWA

Maciek Ćwik z Gimnazjum w Stąporkowie to rekordzista w powiecie koneckim. Zdobył też jedną z najwyższych pozycji w województwie świętokrzyskim. Jest laureatem w konkursach z czterech przedmiotów: matematyki, informatyki, fizyki i historii.

Skąd w tym "ścisłym" komplecie historia? - Przedmioty ścisłe to prawdziwa pasja Maćka, a historii pewnie uczy się ze względu na mnie - mówi Wojciech Ćwik, nauczyciel historii i tato Maćka.

- Nieprawda - zaprzecza chłopiec. - Historia to daty, wydarzenia, postacie. Wystarczy je ze sobą powiązać, podobnie jak wzory w matematyce.

- Taki właśnie jest Maciej - dodaje dyrektor szkoły Joanna Bernat. - Wszystko musi być logiczne, jedno wynikać z drugiego.

Słowa pani dyrektor potwierdzają nauczycielka matematyki Lidia Dąbrowska, informatyk Piotr Duda i fizyk Jarosław Kowalczyk. - Gdyby Maciek wystartował w konkursach z innych przedmiotów, też byłby laureatem - mówią. - To prawdziwy omnibus.

NIE LUBIĘ ODKŁADAĆ NICZEGO NA PÓŹNIEJ

Nauczyciele podkreślają systematyczność ucznia. A co on na to? - To prawda - wyznaje.

- Nie lubię odkładać niczego na później. Dlatego uczę się najchętniej od razu po obiedzie, by potem mieć wolny czas. Chętnie go poświęcam na słuchanie żywiołowej muzyki, gram w gry komputerowe o tematyce historycznej, pływam, jeżdżę na rowerze, gram w piłkę z kolegami. Moją pasją jest także gra na gitarze basowej, czym zaraził mnie znany stąporkowski muzyk Marek Werens.

A co pasjonuje gimnazjalistę w przedmiotach ścisłych? - Wszystko jest tam określone, niczego nie trzeba wymyślać - tłumaczy. - Wystarczy obliczyć i jest. A nie jak w języku polskim tworzyć opowieści.

- Maciej realizuje indywidualny program z matematyki z nauczycielką Lidią Dąbrowską - informuje pani dyrektor. - Współpracuje także ze świetnym matematykiem z II Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej Curie w Końskich Pawłem Dziubą.
Kim chce w przyszłości być stąporkowski omnibus? - Najpierw nauka w II LO w Końskich w klasie akademickiej - odpowiada. - A potem studia, najprawdopodobniej związane z informatyką.

ZDOLNE BLIŹNIACZKI

Natalia i Zuzanna Staciwa to prawdopodobnie jedyne w województwie bliźniaczki, które zostały laureatkami w konkursie z jednego przedmiotu. Natalka zdobyła czwarte miejsce w języku niemieckim, a Zuzia miejsce 15. Dziewczęta mieszkają w Wilczkowicach w gminie Radoszyce, ale do gimnazjum chodzą w Stadnickiej Woli, gdzie ich tata Czesław Staciwa jest dyrektorem. - Córki są bardzo ambitne - mówi z dumą dyrektor. - Jeśli sobie coś zaplanują, dążą do celu bardzo wytrwale. I wcale nie trzeba zaganiać je do nauki. One ją po prostu lubią.

Germanistka Karolina Ludwikowska potwierdza słowa taty - dyrektora i dodaje, że podziwia postęp, jakiego dokonały dziewczyny. - Natalka i Zuzia zaczęły się uczyć języka niemieckiego od podstaw dopiero w pierwszej klasie gimnazjum - informuje. - W Szkole Podstawowej w Wilczkowicach miały tylko język angielski. Zazwyczaj uczniowie startujący w konkursie mają za sobą wiele lat nauki. Nasze bliźniaczki udowodniły, że intensywna i systematyczna praca, może doprowadzić do sukcesu już po niecałych trzech latach.

Maciej Ćwik najbardziej lubi uczyć się przedmiotów ścisłych

BYŁYŚMY DOBRZE PRZYGOTOWANE

Dziewczyny przyznają, że nauka języka niemieckiego sprawia im przyjemność. - Lubimy to, więc nauka nie przychodzi z trudem - mówią. - Fajnie było przygotowywać się do egzaminu wspólnie. Razem pracowałyśmy nad słownictwem, gramatyką. Dużo czytałyśmy i pisałyśmy. Przystępując do egzaminu miałyśmy przekonanie, że jesteśmy dobrze przygotowane.

Sukces zdolne bliźniaczki zawdzięczają nie tylko swej pracowitości i talentowi, ale także programom edukacyjnym, jakie od lat realizuje Gimnazjum w Stadnickiej Woli. To ścisła współpraca z Instytutem Goethego czy przynależność do Szkół "Partnerzy Przyszłości".

- Jesteśmy w gronie 20 szkół w Europie Środkowej i 1500 szkół w świecie, które dzięki projektowi mają przez Niemcy fundowane stypendia, organizowane szkolenia dla nauczycieli, dostarczane materiały dydaktyczne do nauki niemieckiego - podkreśla dyrektor Staciwa. - Wielu naszych uczniów brało udział w kursach języka niemieckiego w Niemczech i innych krajach. Zuzia był trzy tygodnie w Niemczech, a Natalia na Litwie.

Język niemiecki to nie jedyne hobby dziewcząt z Wilczkowic. Bliźniaczki należą do najlepszych sportsmenek w szkole. Biegają, grają w siatkówkę, badmintona, pływają. Są także członkiniami szkolnego zespołu wokalno - instrumentalnego "Pasja". Prowadzą internetową gazetkę szkolną. Mają też na swym koncie publikację w piśmie historycznym "Kwarta" poświęconą losom żołnierzy Armii Krajowej.

Zuzia i Natalka jeszcze nie zdecydowały, którą szkołę wybiorą, by po ukończeniu nauki w gimnazjum kontynuować naukę.