Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oto wymarzone zawody - przez... rodziców. Pragną dla swoich dzieci prestiżowych i popłatnych zajęć

Iwona ROJEK
Mimo kryzysu ,dla większości rodziców wymarzonym zawodem dla córki jest zawód lekarza, a dla syna zawód inżyniera. Badania przeprowadzone ostatnio przez Centrum Badania Opinii Społecznej pokazały, że z tymi zawodami kojarzą się duże profity i bezpieczna przyszłość.

Rodzice swoje wybory motywowali tym, że profesja techniczna jest stabilna, zawsze na czasie i wiąże się z dobrymi zarobkami. Z kolei, gdy kobieta jest lekarką, to może tak ustawić sobie pracę, że będzie mogła wychowywać dzieci, a w razie potrzeby stać ją będzie na wynajęcie niani. Poza tym będzie przydatna w rodzinie, pomoże doradzić, gdy ktoś zachoruje, ma też odpowiednie znajomości.

Nie wolno wymuszać

Ale po tych życzeniach rodziców powstaje ważne pytanie: na ile pociechy wezmą pod uwagę oczekiwania swoich bliskich. Jarosław Kania, psycholog, wicedyrektor Świętokrzyskiego Centrum Profilaktyki i Edukacji uważa, że rodzice nie mogą wpływać na to kim mają być ich dzieci, bo mogą je unieszczęśliwić. Najlepsza sytuacja jest wtedy, kiedy człowiek kocha czy lubi swoją pracę i chodzi do niej z przyjemnością. - Naturalne jest to, że rodzice chcieliby dla swoich dzieci jak najlepiej, ale to co wyszło w tych badaniach wydaje mi się dość stereotypowe, bo nie każdy się do tych zawodów nadaje - podkreśla. -Osobiście znam sytuację, kiedy ojciec prawnik na siłę wysłał syna na prawo, a on po skończeniu studiów zaczął robić zupełnie co innego, czym zresztą naraził się całej rodzinie- dodaje.

Wybranie zawodu wcale nie jest łatwe, nieraz bywa tak, że dziecko od razu wie kim chce być, a inne nie mają pojęcia co chciałyby w życiu robić. Wtedy można im coś doradzić, albo skorzystać z pomocy psychologa, który określi ich mocne i słabe strony, które mogą przydać się w danej profesji. Czym innym jest zachęcanie małego dziecka, aby poszło na zajęcia muzyczne czy do szkółki tenisowej, a czym innym i raczej niedopuszczalnym forsowanie swoich pomysłów, kim nasze dziecko ma być.

Kontynuowanie tradycji

Zdaniem psychologa nieraz bywa tak, że dziecko chce kontynuować tradycję rodziną, podoba mu się to co robi matka czy ojciec i wtedy ma z jednej strony nieco łatwiej jak wchodzi mu znany wcześniej zawód, z drugiej może być trudniej jak chciałby z rodzicami rywalizować i osiągnąć większy sukces od nich.

Tak właśnie przydarzyło się Henryce Zychowicz, właścicielce znanego zakładu masarskiego Zychowicz. - Wszystkie moje dzieci chcą związać swoje dorosłe życie z daleszyckim zakładem masarskim. - Najstarszy syn Karol razem z żoną Sylwią już pracują w rodzinnej firmie, młodszy syn Konrad studiuje technologię żywności, córka Kasia ekonomię, ale właśnie pod kątem pracy w naszym zakładzie - cieszy się. - Odpowiada mi to, że będę miała dzieci i wnuki blisko siebie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie