To miała być kontrola, jakich w ostatnich dniach zdarzyły się na drogach tysiące. Patrol drogówki pilnujący w środowy wieczór porządku na ulicy Radomskiej w Starachowicach, w sąsiedztwie cmentarza, wezwał do zatrzymania się mercedesa, którym jechali trzej mężczyźni z gminy Mirzec.
- Kierowcą samochodu był wielokrotnie notowany 28-latek. pasażerami zaś 21 i 22-latek. Mężczyźni w rozmowie z policjantami nerwowo się zachowywali, zapadła więc decyzja o dokładnym skontrolowaniu samochodu. Wtedy kierowca i młodszy z pasażerów rzucili się do ucieczki - mówi podkomisarz Kamil Tokarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Mundurowi szybko zatrzymali uciekinierów. Jak opowiadali, w bieliźnie 28-latka znaleźli dwa woreczki z białym proszkiem i cztery zawierające susz.
- Pasażer nim został zatrzymany, odrzucił coś w zarośla. Policjanci znaleźli w nich torebkę z białym proszkiem. Podczas przeszukania drugiego z pasażerów, tego który został w samochodzie, policjanci znaleźli torebkę ze śladowymi ilościami proszku. Mężczyzna miał ją ukrytą w rękawie - relacjonuje podkomisarz Kamil Tokarski.
Po późniejszym ważeniu i testach okazało się, że przy mężczyznach policjanci znaleźli łącznie 10 gramów substancji zidentyfikowanej jako amfetamina oraz 20 gramów suszu, najprawdopodobniej marihuany. Zatrzymanym może grozić do trzech lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
