Mężczyzna zwrócił uwagę, że klientka jest mocno podenerwowana. - Jak się okazało 65-latka przyszła do banku, bo wcześniej dostała telefon od mężczyzny podającego się za policjanta. Ten twierdził, że syn kobiety spowodował wypadek i teraz potrzebuje 35 tysięcy złotych, by uniknąć kłopotów. Zapowiadał, że ktoś zgłosi się po gotówkę. Godna pochwały czujność dyrektora banku sprawiła, że 65-latka nie padła ofiarą oszustów - relacjonuje aspirant Grzegorz Rusak, oficer prasowy opatowskiej policji. Tego samego dnia telefonu od rzekomego policjanta odebrała jeszcze trójka mieszkańców powiatu opatowskiego. Nie dali się oszukać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?