Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacheta: - Jesteśmy bojowo nastawieni na Wisłę (WIDEO)

/SAW/
Trener Korony Jose Rojo Martin Pacheta  liczy na dobry wynik w Krakowie.
Trener Korony Jose Rojo Martin Pacheta liczy na dobry wynik w Krakowie. Fot. Sławomir Stachura
Piłkarze ekstraklasy wracają do rozgrywek pod dwutygodniowej reprezentacyjnej przerwie. Korona Kielce w prestiżowym meczu zagra z Wisłą w Krakowie. Mecz rozpocznie się w piątek o godzinie 20.30.

Trener Korony Jose Rojo Martin Pacheta dobrze wie jaki prestiżowy mecz czeka jego drużynę w piątkowy wieczór.

BLIŻEJ SKŁADU GOŁĘBIEWSKI

- Przez 12 dni przygotowywaliśmy się do ligowej końcówki roku, ale teraz najważniejszy jest mecz z Wisłą. Dobrze wiem ile on znaczy dla moich piłkarzy i dla naszych kibiców. Jesteśmy bojowo nastawieni przed tym pojedynkiem, a ja myślę o nim już do wielu dni. Wszystko w naszych rękach. Musimy dać z siebie wszystko, jeśli chcemy wygrać w Krakowie- mówił trener Pacheta podczas czwartkowej konferencji prasowej przed rywalizacją w Krakowie. Trener przyznał, że cieszy się z powrotu do zespołu Przemysława Trytki i Jacka Kiełba, ale widać, że raczej nie da im szansy gry od pierwszej minuty.

- Zawodników po kontuzjach trzeba wprowadzać do gry mądrze i zawsze jest to niebezpieczne. Na dziś bliżej wyjściowego składu jest w ataku Daniel Gołębiewski. To samo dotyczy "Ryby". Ale cieszę się, że Jacek już jest, bo to piłkarz, którego mogę wystawić na pięciu pozycjach. To znacznie poprawia naszą sytuację kadrową - wyjawił Pacheta.

Przed trzecim z rzędu meczem na wyjedzie (wcześniej Korona wygrała w Krakowie z Cracovią 2:1 i zremisowała ze Śląskiem we Wrocławiu 1:1) optymistą jest Kamil Sylwestrzak. To właśnie grający we Wrocławiu na lewej obronie Kamil zapewnił Koronie remis bramką w 90 minucie.

Mam nadzieję, że teraz wcześniej strzelimy gola i nie jest ważne kto to zrobi. Chcemy wygrać i mogę zapewnić, że nogi w Krakowie nie odstawimy. Remisu 0:0 raczej nie będzie, ale jedna bramka może zadecydować o wyniku - twierdzi Kamil.

BROŻEK MOŻE GRAĆ

A co w Wiśle? Po absencji ze względu na uraz w przegranym przez meczu z Górnikiem w Zabrzu 2:3, do składu krakowian wraca napastnik Paweł Brożek.

- Trudno powiedzieć czy przymusowa przerwa w grze odbiła się na jego formie. Na razie jednak i tak nie mamy innego napastnika. W zimie na pewno postaramy się, aby sytuacja ta uległa zmianie - mówi trener Wisły Franciszek Smuda. Jego drużyna wygrała w pierwszej rundzie w Kielcach 3:2. Zdaniem byłego selekcjonera reprezentacji na krakowskim stadionie kielczanie swojej szansy będą szukać w kontrach. - Musimy być bardzo uważni po stracie piłki i dobrze zorganizowani w defensywie - twierdzi Franiszek Smuda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie