Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacheta wciąż bez porozumienia z Koroną. A Ojrzyński dogadał się w Podbeskidziu

Sławomir STACHURA [email protected]
Korona nie porozumiała się jeszcze z trenerem.
Korona nie porozumiała się jeszcze z trenerem. Sławomir Stachura
Korona wciąż bez porozumienia z hiszpańskim szkoleniowcem. Nie wróci Ojrzyński, który na kolejny sezon zostaje w Podbeskidziu Bielsko-Biała.

Przeciągają się rozmowy pomiędzy zarządem Korony Kielce a trenerem Jose Rojo Martinem Pachetą w sprawie podpisania nowej umowy. Jest już praktycznie przesądzone, że przed nowym sezonem do Kielc nie wróci Leszek Ojrzyński, który porozumiał się z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Przed wylotem na do Hiszpanii Pacheta otwarcie mówił, że chce dalej pracować w Koronie, ale postawił też swoje warunki dotyczące sztabu szkoleniowego i pierwszego zespołu. Rozmawiał o tym z prezesem Korony Markiem Paprockim, ten warunki Hiszpana przedstawił też Radzie Nadzorczej klubu. Dalsze negocjacje toczą się drogą mailową, ale póki co porozumienia nie ma. Teoretycznie kielecki klub ma trenera na pierwsze dni przygotowań do nowego sezonu, gdyż umowa Pachety z Koroną wygasa dopiero 30 czerwca. Praktycznie, wcześniejsze domówienie wszystkich spraw nowej umowy jest bardzo istotne, bo przecież już 18 lipca rusza nowy sezon i czasu na przygotowania jest tylko miesiąc.

W Koronie wciąż brana jest pod uwagę opcja, że rozmowy z Pachetą zakończą się fiaskiem i wtedy kielecki klub będzie musiał poszukać nowego szkoleniowca. Ci, którzy liczyli, że do Korony może wrócić już teraz Leszek Ojrzyński, mogą czuć się zawiedzeni. Były szkoleniowiec kieleckiego klubu porozumiał się bowiem w sprawie nowego kontraktu z Podbeskidziem Bielsko-Biała i tam ma pracować przez kolejny sezon.

- To prawda, z prezesem Wojciechem Boreckim dogadaliśmy się telefoniczne. I choć nic jeszcze nic nie podpisałem, to moje słowo jest obowiązujące. Korona? Chętnie bym do niej wrócił, ale problem w tym, że mnie w niej nie chcą. Na razie kupiłem mieszanie w Kielcach i moja rodzina dalej będzie tu mieszkać. A ja będę w Kielcach tylko pomieszkiwał, gdyż do pracy będę dojeżdżał do Bielska-Białej - powiedział nam trener Ojrzyński.

Leszek Ojrzyński po trzech kolejkach minionego sezonu został zwolniony z Korony, a w październiku 2013 roku rozpoczął pracę w Podbeskidziu. Pod jego wodzą Podbeskidzie spokojnie utrzymało się w ekstraklasie i było prawdziwą rewelacją rundy wiosennej rozgrywek.

WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie