Palmy, pisanki, baby i mazurki na kiermaszu wielkanocnym w Kazimierzy Wielkiej

Szkoda tylko, że pogoda spłatała psikusa. Ze względu na zimno i deszcz imprezę plenerową trzeba było przenieść z parku miejskiego do Kazimierskiego Ośrodka Kultury.

Tu kilkanaście ekip kół gospodyń wiejskich z terenu powiatu, Rejonowe Koło Pszczelarzy, Powiatowy Środowiskowy Dom Samopomocy w Cudzynowicach i osoby prywatne prezentowały produkty cukiernicze, wędliny, miody, nalewki. Zwiedzający mieli okazję podziwiać piękne ozdoby świąteczne: palmy, pisanki, kraszanki, stroiki, koszyczki, kartki z życzeniami, kwiaty wiosenne.

Jeśli chodzi o kulinaria, królowały wielkanocne wypieki - baby, babeczki, baranki z ciasta, mazurki. Wzięciem cieszyły się: pasztet z zająca Anety Pietrzyk z Brończyc, kwas wielkanocny Zdzisławy Sterna z koła gospodyń w Uściszowicach (oparty na przepisach mamy i babci), mięsny "Swojski wek" pań z Boszczynka czy ciasteczka, torciki i dżemy marchewkowe z Sielca Kolonii.

Gospodynie z Drożejowic prezentowały wyborne nalewki - z czarnego bzu z miodem, miętówkę z miodem (to receptury... dworu drożejowickiego), jak i współczesną limonkę z cytryną. Smakosze miodu mogli degustować różne jego odmiany, produkowane przez kazimierskich pszczelarzy: wielokwiatowy, spadziowy, rzepakowy, akacjowy.

Na stoisku Domu Samopomocy w Cudzynowicach, obok świątecznych przedmiotów wykonanych w tradycyjny sposób znalazły się ozdoby z drobniuteńkich koralików oraz ceramika malowana. Można było też podziwiać rękodzieło artystyczne Joanny Kurek z Królewic, w tym wspaniałe haftowane obrazy oraz ręcznie robioną biżuterię Ewy Marzec z Kazimierzy Wielkiej. Imprezę, z właściwą sobie energią, prowadziła Agata Jackiewicz, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Skalbmierzu.

Kiermasz Wielkanocny 2012 zorganizowali: Starostwo Powiatowe, urzędy gmin oraz domy kultury z terenu powiatu, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Kazimierzy Wielkiej.