Pamięć o Jeleńcu wciąż żywa. Upamiętnili poległych tam bohaterów [ZDJĘCIA]

Uroczystości zaczęły się od nabożeństwa, które odbyło się w kościele pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego na Gutwinie. - Pamięć o tych, którzy walczyli, o tych, którzy narażali swoje życie, jest naszym obowiązkiem – powiedział podczas kazania ksiądz proboszcz Piotr Zwoliński. - Cieszę się, że w tych ostatnich czasach, coraz więcej mówi się o dawnych bohaterach, żołnierzach wyklętych, Byli oni najbardziej szlachetną, najlepszą cząstką naszego narodu. Oddali całe swoje życie w darze za wolność ojczyzny. To tacy świeccy święci, którzy mogą być dla naszych dzieci, dla naszej młodzieży wzorem, dobrym przykładem, inspiracją do tego, by także dzisiaj, w naszych czasach, gdy już nie musimy walczyć, kochać naszą ojczyznę, troszczyć się o nią, zabiegać o to, by rozwijała się w pokoju, dobrobycie.

Drugą część uroczystości odbyła się w Jeleńcu, gdzie uczestnicy pojechali autokarami i samochodami. Rozpoczął ją ksiądz pułkownik Jan Mikos od modlitwy w intencji poległych, pomordowanych i zmarłych żołnierzy Armii Krajowej. Następnie prezes Koła „Ponury” Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Ostrowcu Świętokrzyskim, Kazimierz Kocowski przypomniał zdarzenia w Jeleńcu, brawurową i zwycięską bitwę z Niemcami.

Głos zabierali: senator Jarosław Rusiecki, europoseł Bogdan Wenta, poseł Andrzej Kryj, wicewojewoda świętokrzyski Andrzej Bętkowski, córka „Szarego”, Teresa Heda-Snopkiewicz, przewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, Arkadiusz Bąk.

Wieńce przed pomnikiem w Jeleńcu złożyli zaproszeni goście, parlamentarzyści, samorządowcy: przewodniczący Rady Powiatu Ostrowieckiego Jerzy Brożyna i wicestarosta Eligiusz Mich, przewodnicząca Rady Miasta Irena Renduda-Dudek, burmistrz Kunowa Lech Łodej, wójt Waśniowa Krzysztof Gajewski, wójt Bodzechowa Jerzy Murzyn.
Uroczystości zakończył piknik przy partyzanckiej grochówce.