Walczył z Niemcami, Rosjanami i Ukraińcami. Prawdziwy unikat, jedyny taki pociąg pancerny w Europie, można było oglądać w piątek na terenie regionu świętokrzyskiego. Pochodząca z 1920 roku maszyna walczyła nawet na terenie naszego województwa. Niestety, mało kto wiedział o przejeździe pancerki.
W piątek po południu przez teren województwa świętokrzyskiego przejechał ciągnięty przez zwykły elektrowóz pociąg pancerny. Jak się dowiedzieliśmy, pokonywał trasę z Suchej Beskidzkiej do Warszawy, gdzie ma stanąć w stałej ekspozycji Muzeum Kolejnictwa. Niestety, przejazd pancerki nie był nigdzie reklamowany, a szkoda, bo pociąg zatrzymywał się w kilku miejscach na dłużej, między innymi miał postoje w Suchedniowie i Skarżysku-Kamiennej.
Pociąg waży 170 ton i mimo 100-milimetrowego pancerza, osiągał prędkość 60 kilometrów na godzinę. Uzbrojony był w działa polowe i działka przeciwlotnicze. Panzerbetriebwagen 16, bo taką nazwę nosił pociąg, ma niesamowitą historię. W połowie składa się z wyprodukowanego w 1920 roku polskiego pociągu pancernego pierwszy marszałek, który we wrześniu 1939 roku walczył między innymi pod Jordanowem, wspierając brygadę generała Maczka. Po agresji sowieckiej pociąg wyruszył do Lwowa. Walczył z Rosjanami. 22 września został zbombardowany przez lotnictwo Armii Czerwonej.
Sowieci wyremontowali marszałka i jeździł on w służbie NKWD. W czerwcu 1941 roku walczył z niemieckimi pociągami pancernymi. Zniszczony, został z kolei naprawiony przez Niemców. Pierwszego marszałka przemianowano na panzerzug 11. W jego skład włączono panzertriebwagen 16.
W 1944 roku pociąg patrolował linie kolejowe, między innymi Kraków - Skarżysko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?