Pani doktor Strugała-Łukawska: Zawsze z troską i uśmiechem do pacjenta

- To szmat czasu. Leczę już kolejne pokolenie pacjentów. Leczę całe rodziny. Znam ich problemy – mówi pani doktor.
Zuzanna Strugała-Łukawska stwierdza skromnie, że to ten fakt mógł zdecydować o sukcesie w plebisycie Lekarz Roku 2015 – drugim miejscu w klasyfikacji powiatowej.

- Jestem bardzo zadowolona, że znalazłam się w gronie zwycięzców. Jestem wdzięczna pacjentom za to, że na mnie głosowali, ale również za to, że zgłosili moją kandydaturę – podkreśla Zuzanna Strugała-Łukawska.

Do pacjentów zawsze z uśmiechem

Laureatka plebiscytu jest bardzo lubiana przez pacjentów. Mówią o niej „nasza pani doktor”. Podkreślają, że jest świetnym fachowcem, jest skrupulatna, zawsze stara się wysłuchać chorego i zawsze jest uśmiechnięta.

W trakcie plebiscytu otrzymaliśmy list od pacjentki Zuzanny Strugały-Łukawskiej. Pani Małgorzata spotkała ją w trudnym momencie - gdy dowiedziała się, że ma raka piersi. „Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, jak ważne w procesie leczenia jest podejście lekarza do pacjenta, jak ważną rolę w leczeniu odgrywa odpowiednie nastawienie przez lekarza pacjenta do choroby. Chylę czoła przed panią doktor za takie podejście, taką umiejętność pozytywnego myślenia w bardzo trudnym okresie choroby nowotworowej” - napisała pani Małgorzata.
- Taką mam naturę - mówi Zuzanna Strugała-Łukawska, gdy przytaczamy jej te opinie.

Pomaga tym, którzy o zdrowie dbać nie chcą

Studia medyczne laureatka naszego plebiscytu skończyła w Lublinie. Pracę zaczynała w Łańcucie. Tam odbyła staż i pierwszy rok specjalizacji. Potem był Ostrowiec. Stamtąd z powodów rodzinnych przeniosła się do Sandomierza.
O wyborze kierunku studiów i zawodu zdecydowały przede wszystkim zainteresowania biologiczno-chemiczne i zainteresowanie człowiekiem.

– Poza tym lekarz to piękny zawód. W czasie, gdy decydowałam o swojej przyszłości w telewizji nadawany był „Doktor Kildare”. Wywarł na mnie duże wrażenie - wspomina laureatka plebiscytu.

Szczególnym celem, jaki postawiła przed sobą już na studiach była pomoc pacjentom zaniedbanym - tym, którzy nie dbają o swoje zdrowie, trudnym w kontakcie. Cel ten pani doktor realizuje konsekwentnie również teraz.

- To osoby, z którymi trzeba popracować, aby zrozumiały, że trzeba się leczyć i dbać o zdrowie. Gdy wreszcie zgłaszają się na leczenie, bardzo się cieszę. Oczywiście, nie zawsze się udaje, ale trzeba próbować. Często udaje się uchronić pacjenta przed ciężkimi powikłaniami – zaznacza lekarka.

Zuzanna Strugała-Łuka-wska dyżuruje również w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Sandomierzu. Przyznaje, że podczas dyżurów nie brakuje trudnych sytuacji. Nie ukrywa, że były momenty, gdy myślała o rezygnacji z tej pracy. Zniechęcenie szybko jednak mija.

- Dopóki będę mogła, będę pracowała. Pracy jest bardzo dużo. Brakuje lekarzy – mówi pani doktor.

Relaks w ogródku albo przy brydżu

Zuzanna Strugała- Łukawska zaraziła miłością do zawodu swoją córkę. Magdalena jest psychiatrą. Druga córka pani doktor, Anna pracuje w banku. Syn, Wojciech jest prawnikiem. O dzieciach Zuzanna Strugała-Łukawska mówi z wielką dumą.

Pasją pani doktor jest uprawa kwiatów, a ponadto gra w brydża.

Ma grono dobrych znajomych, wśród których są jej koledzy z klasy w liceum.

- Organizujemy sobie wycieczki do miejsc historycznych. Zwiedzamy przede wszystkim polskie zamki. Poznajemy historię. Podczas tych wypraw mamy wrażenie, jakby cofnął się czas. Utrzymuję również kontakty z koleżankami i kolegami ze studiów. Spotykamy się co pewien czas. Niedługo będziemy świętować w Sandomierzu 45-lecie dyplomu - opowiada Zuzanna Strugała - Łukawska.

Zuzanna Strugała-Łukawska, druga w plebiscycie Lekarz Roku 2015 w powiecie sandomierskim.

Jest absolwentką Akademii Medycznej w Lublinie. Jest lekarzem internistą. Pracę zawodową zaczynała w Łańcucie. Od lat pracuje w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej „Rodzina” przy ulicy Armii Krajowej w Sandomierzu. Dodatkowo dyżuruje w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Ma troje dzieci – Magdalena jest lekarzem psychiatrą, Anna pracuje w banku, a Wojciech jest prawnikiem. Ma także wnuczkę Zuzię. Hobby pani doktor to między innymi uprawa kwiatów i gra w brydża.