Pani Józefa wykonuje swoje dzieła tylko z surowców naturalnych, tak jak dawniej się to robiło. Pracowała w fabrykach i na roli, wychowywała dzieci, ale cały czas marzyła, żeby wyplatać wieńce dożynkowe, robić pająki z materiału czy kwiatki z bibuły. I po przejściu na emeryturę nareszcie oddała się temu zajęciu. Praca nad wieńcem, jak twierdzi, zaczyna się już wiosną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?