Maria Kuś, w poniedziałek, 21 października urodziła dziecko w pociągu relacji Wrocław-Lublin, wysiadła na stacji w Oławie i…zakrwawiona, z dzieckiem na ręku poprosiła o pomoc konduktora. Pani Maria od wielu lat jest mieszkanką Skarżyska - Kamiennej.
Pani Maria w poniedziałek wracała właśnie do Skarżyska. Wcześniej, z mamą i 18 - miesięcznym synkiem spędziła kilka dni u brata we Wrocławiu. Do domu jednak nie dotarła… Kinga, bo tak ma na imię jej córeczka, urodziła się półtora miesiąca przed terminem.
- W ogóle nie podejrzewałam, że coś takiego może mnie spotkać - opowiada pani Maria. Przyznaje, że była w szoku, choć chyba największą traumę przeżyła jej mama.
- Nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam. Córka wyszła do łazienki, a wróciła z dzieckiem na ręku - opowiada mama pani Marii - Izabela Kuś. Teraz z perspektywy czasu dziękuję Bogu, że wszystko jest w porządku - dodaje pani Izabela.
TATA NIE WIERZY… DO TEJ PORY
Tata malej Kingi w wiadomość o jej narodzinach nie uwierzył. - Kiedy mu o wszystkim opowiedziałam zapytał mnie, czy żartuję - śmieje się pani Maria.
Krzysztof Soból - tata Madzi przyznaje, że trudno było mu zrozumieć to, co się stało. - Maria zadzwoniła do mnie i prosto z mostu powiedziała: "urodziłam w pociągu" - opowiada z uśmiechem.
Szczęśliwy tata, córeczki jeszcze nie widział, ponieważ mieszka i pracuje w Radomiu. - Myślę jednak, że już w sobotę się spotkamy. Teraz muszę wziąć się do pracy, żeby zarobić na rodzinę - mówił pan Krzysztof.
TO NIE PIERWSZY "DZIWNY" PORÓD
Pani Maria po wyjściu z pociągu trafiła do szpitala w Oławie. Lekarze oddziału ginekologicznego nie kryli uznania, że w tak nietypowej sytuacji zachowała zimną krew. - Szczęśliwa mama i jej córka czują się bardzo dobrze i niebawem wrócą do domu - poinformował ordynator szpitala w Oławie Robert Owerkowicz.
Ordynator przyznaje, że poród pani Marii był nietypowy, choć w swojej karierze lekarskiej spotkał się z różnymi przypadkami.
- Pamiętam, jak rok temu do lekarza rodzinnego przyjmującego przy szpitalnej poradni przyszła pacjentka z bólem brzucha - opowiada Owerkowicz. - Nagle, w poczekalni była jednak łaskawa …urodzić - dodaje.
W całej sytuacji najdziwniejsze było to, że kobiecie nawet na myśl nie przyszło, że może być w ciąży.- Na szczęście również w tym przypadku wszystko dobrze się skończyło - opowiada Owerkowicz.
MOC PREZENTÓW
O tym, że poniedziałkowe wydarzenie było bardzo "nietypowe" mówi także Michał Stilger z Biura Prasowego Przewozów Regionalnych, to pociągiem tego przewoźnika jechała pani Maria.
- Takie coś zdarzyło mi się po raz pierwszy - twierdzi Stilger. - Pani Maria urodziła w ciągu 20 minut, bo tyle trwa przejazd z Wrocławia do Oławy - wyjaśnia.
Rzecznik poinformował, że Przewozy Regionalne chcą w pewien sposób nagrodzić dzielną mamę i jej nowo narodzoną córkę.
- Dziewczynka do 26 roku życia będzie miała bezpłatny bilet na wszystkie pociągi Przewozów Regionalnych. W czwartek przedstawiciele przedsiębiorstwa wręczyli jej także specjalną wyprawkę składającą się z rzeczy niezbędnych dla niemowlaków. Znalazł się w niej także piękny i funkcjonalny wózek dziecięcy.
Dla szczęśliwej mamy niespodziankę szykują władze Skarżyska-Kamiennej. Prezydent miasta Roman Wojcieszek zapewnił nas, że będzie to coś wyjątkowego.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?