Panie prezesie Grządziel, dlaczego po południu stadion jest zamknięty dla mieszkańców? - pytał radny Krzysztof Kawalec

Doczekali się modernizacji

Od lewej: Andrzej Chaniecki, burmistrz Opatowa

Doczekali się modernizacji

Milion czterysta tysięcy złotych kosztowała modernizacja stadionu miejskiego w Opatowie. Opatów był jednym z nielicznych miast w okolicy, który nie miał porządnego obiektu sportowego. Osiemdziesięcioletni stadion wraz z infrastrukturą towarzyszącą był w opłakanym stanie. W 2013 roku zmodernizowano płytę boiska oraz wybudowano trybuny mieszczące dwieście osób. Zbudowano też boisko treningowe. Zniknęły obskurne latryny. Zaplecze sanitarne urządzono w wyremontowanym budynku socjalnym. Inwestycja kosztowała milion czterysta tysięcy złotych. 800 tysięcy gmina pozyskała z Unii Europejskiej, a czterysta tysięcy z dotacji ministerstwa sportu. Reszta pochodziła z budżetu gminy.

- Stadion, który w końcu doczekał się modernizacji jest zamknięty po południu i nie można z niego korzystać - przeko-nywał radny Kawalec. - W tym kraju jest tak, że znaczna część osób pracuje do piętnastej i mają czas wolny później. Ktoś chce skorzystać na przykład z bieżni i nie ma jak, bo brama zamknięta. To po co remontowaliśmy stadion i dla kogo? - pytał radny, który stwierdził, że w pobliskim Włostowie w gminie Lipnik stadion czynny jest na okrągło.

Wywołany do odpowiedzi Andrzej Grządziel powiedział, że stadion nie jest oświetlony. - Kto weźmie odpowiedzialność jak po ciemku tam komuś coś się stanie? - pytał Grządziel. I przytoczył sytuację w której, ktoś wszedł na bieżnię pobiegać i nie powiedział o tym osobie z obsługi. - Niewiele brakło a pracownik zamknąłby bramę od zewnątrz. Musieliby skakać przez płot - dodał prezes OKS-u. Z kolei Andrzej Chaniecki stwierdził, że można postawić przenośne lampy. Z sali padła sugestia, by zamontować monitoring, głównie przed wandalami zachęconymi 24-godzinną dostępnością obiektu.

- Monitoring nocą zdaje egzamin jak jest oświetlenie. Po ciemku nic się nie nagra - odbijał piłeczkę prezes Grządziel.

O tym, że po godzinie 15 stadion jest zamknięty w Opato-wie jest niezadowolonych wiele osób. Bieżnia jest bezpiecznym miejsce do spalania kalorii. Są też sportowcy pracujący nad kondycją. Jak mówią, stadion to idealne miejsce do treningów pod warunkiem, że otwarty. Jeden z mieszkańców zwrócił kie-dyś uwagę, że teraz dni są coraz dłuższe. - Latem robi się ciemno po 21, a stadion zamkną o 15. Niech będzie czynny chociaż do zmroku - mówił.