Okręg Świętokrzyski Partii Razem zorganizował w piątek przed Urzędem Miasta Kielce konferencje prasową, na której poinformował, że takie referendum jest tylko kosztownym sposobem walki o stanowiska polityczne, a nie metodą na osiągnięcie realnej zmiany.
- Jesteśmy przeciwni temu referendum, przeciwno marnowaniu publicznych pieniędzy na polityczne gierki- mówił Bartłomiej Kozera z partii Razem.- Nie znaczy to, że popieramy prezydenta, jego polityki, marnotrawieniu pieniędzy, nieudanych inwestycji i prób kolejnych. Zarzucamy też prezydentowi Lubawskiemu fakt złej promocji miasta, otaczanie się wciąż tymi samymi ludźmi, którzy nic nie zmieniają, już się wypalają na swoich stanowiskach.
Razem zarzuca komitetowi referendalnemu, że nie wysunął mocnej postaci, która miałaby zastąpić Wojciecha Lubawskiego. Nie ma silnego lidera opozycji. - Jedyne co łączy tych ludzi to jet niechęć do prezydenta Lubawskiego - mówił Sebastian Żuchowski (więcej o tym na stronie: niewarto.org).
Razem proponuje za każde sto podpisów zebranych pod wnioskiem o referendum zasadzić w Kielcach jedno drzewo. W ten sposób częściowo zostanie naprawiony jeden z błędów Wojciecha Lubawskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?