Partyzant Radoszyce - Nidzianka Bieliny 2:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Bartosz Gawęcki samobójcza 20, 1:1 Bartosz Kuzincow 38, 2:1 Paweł Markowicz 83, 2:2 Krzysztof Kobyłecki 90+3.
Partyzant: Kaszuba - Papros (80. Piotr Markowicz), Miśtal, Idzikowski, Grudzień - Kuśmierczyk (90. Szmit), Opara, Jaśkiewicz (70. Nieszporek), Paweł Markowicz - Samburski, Sosiński.
Nidzianka: Woźniak - Chlewicki (80. Durlej), Satro (53. Buras), Pindral, B. Gawęcki - Kobyłecki, Kuzincow, Boleń, W. Brożyna - A. Brożyna, Sito.
Sędziował: Tomasz Żołądek.
- Znów nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji strzeleckich. Gdy trafiliśmy na 2:1, w ostatnich sekundach straciliśmy gola po błędzie defensywy - opowiadał Mateusz Szymczyk, kierownik drużyny z Radoszyc.
- Na 2:2 wyrównaliśmy po rzucie rożnym. Dominik Sito dośrodkował w pole karne rywala, w zamieszaniu najprzytomniej zachował się Krzysztof Kobyłecki i trafił do siatki. Zdobyliśmy bardzo ważny punkt - mówił trener gości Paweł Wijas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?