Pasterka w Ossolinie

O godzinie 22.30 organizatorzy proponują spotkanie przy remizie w Ossolinie. Z pochodniami uczestnicy przejdą pod kaplicę. Odbędzie się też inscenizacja wjazdu Maryi i Józefa do Betlejem. Pasterkę i uroczystości uświetni "Żywa Szopka" oraz koncert kolęd w wykonaniu zespołu "Wiarus" i studia piosenki działających przy Gminnym Ośrodku Kultury w Klimontowie. Na zakończenie przewidziano wspólne łamanie się opłatkiem oraz pokaz fajerwerków.

Betlejka nazywana też przez miejscowych Betlejemkiem to wybudowana przez Jerzego Ossolińskiego kaplica, kształtem przypominająca kopiec, co w założeniu miało upodobnić ją do groty Narodzenia Pańskiego. Do niedawna było to jedyne miejsce w Polsce, gdzie w Wigilię świętowano także odpust. W ciągu ostatnich dwudziestu lat powstało w różnych miejscach kraju pięć parafii pod wezwaniem Narodzenia Pańskiego, ale to właśnie tu w podsandomierskim Ossolinie pasterki mają klimat i oprawę jakiej nie ma nigdzie.

Kaplica Betlejemska liczy sobie trzy wieki. Usytuowana na północnym skraju Ossolina, widoczna z daleka. Murowane sklepienie pokrywa ponadmetrowa warstwa ziemi - jak głosi tradycja - została sprowadzona przez Jerzego Ossolińskiego znad Jordanu. Budowę kaplicy przypisuje się powszechnie właśnie Jerzemu Ossolińskiemu. Był on kanclerzem wielkim koronnym w czasie panowania Władysława IV Wazy i pierwszych lat rządów Jana Kazimierza.

W Ossolinie wybudował rezydencję, perłę renesansowej architektury. Pałac w Ossolinie nie przetrwał do naszych czasów. Po okazałej budowli pozostał łuk, przebiegający nad drogą do wsi. Ossoliński zasłynął także z fundacji kościelnych: kolegiata w Klimontowie czy hebanowy ołtarz w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. W 1650 roku majątek Jerzego Osolińskiego podzielono między jego córki. Ossolin odziedziczyła Teresa Denhoffowa. Dobra Ossolińskie od jej synów wykupił w 1673 roku podkomorzy koronny Teodor Denhoff.