Niedzielny 37-kilometowy odcinek pielgrzymki był najdłuższy na trasie z Lublina do Częstochowy. Pielgrzymi o godzinie 6 wyruszyli z Sukowa, potem przez Dyminy, Posłowice, Trzciankę Osadę, Wolę Murowaną i Radkowice dotarli do Chęcin. U stóp zamku, obok kościoła świętego Bartłomieja zostali powitani przez księdza proboszcza Jana Kukowskiego i burmistrza Roberta Jaworskiego. W południe pielgrzymi uczestniczyli we mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił Marek Gancarczyk, redaktor naczelny "Gościa Niedzielnego". - Idziecie po szczęście, bo to o nie chodzi w życiu. Choć różne intencje prowadzą nas w drodze, to prowadzi nas jeden cel. Jestem wzruszony, ponieważ szukacie swojego szczęścia na dobrej drodze, drodze która prowadzi do Chrystusa - mówił ksiądz Marek Gancarczyk. Po błogosławieństwie pielgrzymi udali się do kilku punktów obiadowych. Mogli liczyć na gościnność. Przy ulicy Szkolnej kilka rodzin - Drejów, Kasińskich, Wróblów, Znojków, Jakóbczyków i Piotrowskich - przygotowało pyszny posiłek dla 120-osobowej grupy z Lublina. - Jest grochówka z kuchni polowej, ziemniaki, udka z kurczaka, kilka surówek i kompot. Pielgrzymów częstujemy już chyba od 5 lat - mówił Marcin Drej. Po obiedzie pielgrzymi wyruszyli w dalszą trasę. Szli przez Jedlnicę i Bocheniec, aby późnym popołudniem dotrzeć do Małogoszcza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?