14 października odbył się konkurs na stanowisko dyrektora Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego, wygrała dr Marta Solnica, dotychczasowy wicedyrektor centrum do spraw medycznych. Ale były dyrektor jeszcze nie zakończył pracy.
Odwołany w lipcu decyzją Zarządu Województwa Stanisław Florek, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego, nadal pozostaje pracownikiem jednostki, bo cały czas jest na zwolnieniu. Do niedawna pobierał i wynagrodzenie, i emeryturę.
WYPOWIEDZENIE NIE ROZPOCZĘTE
Przypomnijmy. 13 lipca Zarząd Województwa odwołał Stanisława Florka. Dyrektor Florek kierował świętokrzyskim pogotowiem przez ponad 48 lat i osiągnął uprawnienia emerytalne. Zgodnie z prawem odwołanemu przysługiwał trzymiesięczny okres wypowiedzenia, ale dyrektor jeszcze go nie rozpoczął, ponieważ zachorował zanim 21 lipca doręczono mu decyzję o odwołaniu. - Jesteśmy w sytuacji patowej, bo pan dyrektor przedłuża kolejne zwolnienia - informuje wicemarszałek województwa Grzegorz Świercz. Ostatnie zwolnienie opiewa do 15 listopada. - Dyrektor Florek ma 75 lat i choćby z racji wieku wiele schorzeń - spodziewa się wicemarszałek.
Barbara Kaszycka, rzecznik prasowy Okręgowej Inspekcji Pracy w Kielcach, potwierdza, że jeśli pracownik zachorował przed doręczeniem mu decyzji o zwolnieniu bądź odwołaniu, okres wypowiedzenia może zostać naliczony dopiero po ustaniu okresu zasiłkowego.
Jak wynika z oświadczenia majątkowego za 2010 rok dyrektor Florek zarobił w ubiegłym roku 147 tys. zł brutto z tytułu wynagrodzenia za pracę w ŚCRMiTS oraz 58 tys. zł brutto z tytułu emerytury, bo obowiązujące przepisy zezwalały na takie rozwiązanie. Teraz ta sytuacja powinna się zmienić, bo jak informuje Paweł Szkalej, rzecznik prasowy ZUS w Kielcach, zgodnie ze zmianami, jakie weszły 1 października 2011 roku, ZUS wstrzymał wypłatę emerytur przyznanych przed 1 stycznia 2011 roku osobom, które nie rozwiązały stosunku pracy, zawartego przed nabyciem prawa do tych emerytur. - Takie osoby miały czas na podjęcie decyzji do 30 września - dodaje Paweł Szkalej.
PO SKOŃCZONYM ZWOLNIENIU
- Mam zawieszoną emeryturę od pierwszego października, ponieważ formalnie jestem jeszcze pracownikiem pogotowia - poinformował nas dyrektor Florek. - Teraz jestem na zwolnieniu, mam kłopoty z kręgosłupem, nadciśnienie, muszę trochę zadbać o zdrowie, a kiedy skończę zwolnienie, przejdę na wypowiedzenie.
Zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami zasiłek chorobowy (łącznie z wynagrodzeniem za czas choroby) przysługuje za 182 dni przebywania na zwolnieniu lekarskim. Potem pacjent staje przed komisją ZUS, która może zdecydować o przyznaniu mu zasiłku rehabilitacyjnego. Jeśli zasiłek nie zostanie przyznany, to za zwolnienie powyżej 182 dni ZUS nie zapłaci. Natomiast będzie to nieobecność w pracy usprawiedliwiona. Tyle że wówczas pracodawca ma prawo do rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?