Najbardziej odpowiednim miejscem, z którym kojarzony jest Przemysław Gosiewski, jest oczywiście słynny peron, w którego budowie pomógł. Ale burmistrz Włoszczowy nie chce nawet o tym słyszeć, bo peronbył obiektem kpin z Gosiewskiego. Bartłomiej Dorywalski proponuje salę kinową w Domu Kultury.
DOM KULTURY
W lutym, na sesji Rady Miejskiej Ryszard Macherski, 78-letni mieszkaniec Włoszczowy, ten sam, który 5 lat temu był inicjatorem nadania Przemysławowi Gosiewskiemu honorowego obywatelstwa Włoszczowy, skierował pismo do przewodniczącego rady Mariana Hebdowskiego, prosząc go o podjęcie uchwały o nadaniu Domowi Kultury imienia Przemysława Gosiewskiego.
- "Świętej pamięci Przemysław Gosiewski, gdy przyjeżdżał do Włoszczowy, w Domu Kultury frekwencja była wysoka i zainteresowanie obecnością było duże. Przemawiał do mieszkańców, informował o zamiarach rządu, odpowiadał na zapytania mieszkańców Włoszczowy, a tych było bardzo dużo. Przemysław Gosiewski do dobrodziej dla Włoszczowy i Gminy. Jego dobre uczynki dla miasta są teraz odczuwalne" - napisał w liście Ryszard Macherski.
MOŻE RONDO NA CZĘSTOCHOWĘ?
Przewodniczący Hebdowski podszedł poważnie do tematu. W tym tygodniu postawił sprawę na komisjach stałych Rady Miejskiej. Radni zastanawiali się, jakiemu miejscu można by nadać imię byłego wicepremiera i Honorowego Obywatela Włoszczowy.
Jedni, jak na przykład Sławomir Owczarek proponowali, żeby imieniem Gosiewskiego nazwać nowe rondo, które ma powstać przy okazji przebudowy drogi wojewódzkiej 786 na skrzyżowaniu ulic 1 Maja, Czarnieckiego i Kościuszki (wylocie na Częstochowę). Inni, jak radny Leszek Kotulski, wnioskowali o nazwanie jakiejś drogi imieniem byłego wicepremiera.
PERON
- Największą zasługą Przemysława Gosiewskiego była budowa peronu. Może tej inwestycji należałoby nadać jego imię - zasugerował w środę radny Grzegorz Dziubek. Burmistrz Włoszczowy Bartłomiej Dorywalski, niegdysiejszy asystent posła, nie chciał nawet o tym słyszeć. - Nie przychylajcie się do tego wniosku - zaapelował burmistrz do radnych.
- Już dziennikarze nazwali prześmiewczo ten peron imieniem Przemysława Gosiewskiego. Peron był obiektem kpin. Sprawa była w prokuraturze, pan premier musiał się tłumaczyć. Ja uważam, że można by nazwać jego imieniem salę kinową w Domu Kultury, gdzie otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Włoszczowy - zasugerował Dorywalski.
RADA MUSI SIĘ ZASTANOWIĆ
- Musimy się dobrze zastanowić i wybrać najlepsze rozwiązanie. Zasługi pana premiera dla gminy Włoszczowa są widoczne do dziś. Będzie robiona droga wojewódzka, będą dwa ronda, można pomyśleć o nadaniu im patrona - powiedział przewodniczący rady Marian Hebdowski.
Inicjatorowi Ryszardowi Macherskiemu nie podoba się ta koncepcja. - Gosiewski będzie zapomniany, jak nazwiemy jego imieniem jakieś rondo. Cóż z tego, że we Włoszczowie jest Plac Majora Mieczysława Tarchalskiego, jak mało kto wie, gdzie on się znajduje. Myślałem, że Rada Miejska podejmie uchwałę w sprawie nadania Domowi Kultury imienia Przemysława Gosiewskiego, o co wnioskowałem. Okazja ku temu jest odpowiednia, bo 10 kwietnia mija druga rocznica jego śmierci - tłumaczy 78-letni włoszczowianin.
DWORZEC I POMNIK GOSIEWSKIEGO
Przypomnijmy ,że już raz zrobiono z posła Gosiewskiego patrona jednej z włoszczowskich inwestycji. Było to w październiku 2006 roku na uroczystości otwarcia przystanku dla pociągów ekspresowych na stacji kolejowej Włoszczowa Północ. Wówczas dziennikarze jednej z ogólnopolskich stacji radiowych, chcąc ośmieszyć działania Gosiewskiego, postanowili nadać stacji we Włoszczowie jego imię, zawieszając na siatce transparent z przewrotną informacją "Dworzec imienia Przemysława Gosiewskiego".
Pomysł ten nie spodobał się włoszczowskim kolejarzom - tablica wisiała tylko kilkanaście minut. Kilka dni później w centrum Włoszczowy, zwanej wówczas przez ogólnopolskie media "Gosiewem", dziennikarze innej ogólnopolskiej gazety "odsłonili" pomnik z gipsu przedstawiający karykaturę popiersia premiera Gosiewskiego, obok którego ustawili flagę państwową i złożyli bukiet róż pod cokołem. W tej sprawie było prowadzone nawet dochodzenie policyjne. Przestępstwa jednak nie stwierdzono i sprawę trzeba było umorzyć.
BURMISTRZ JUŻ RAZ CHCIAŁ NADAWAĆ IMIĘ
Na początku maja 2010 roku, tuż przed rezygnacją z funkcji burmistrza Włoszczowy Bartłomiej Dorywalski, gdy odchodził do sejmu, żeby zastąpić tragicznie zmarłego posła Gosiewskiego, zaproponował Radzie Miejskiej, żeby jesienią, po zakończeniu remontu sali widowiskowo-kinowej, podjęła uchwałę o nadaniu Domowi Kultury imienia Przemysława Gosiewskiego.
Poseł-elekt argumentował swój pomysł tym, że to właśnie w Domu Kultury były wicepremier spotykał się z mieszkańcami, tam przekazywał im informacje na temat ważnych inwestycji, tam też odebrał akt nadania mu honorowego obywatelstwa. - Byłby to nasz hołd dla zasług świętej pamięci Przemysława Gosiewskiego - twierdził wówczas Dorywalski.
NIE UPOLITYCZNIAĆ DOMU KULTURY
Pomysł wywołał kontrowersje. Co prawda rada jednogłośnie przegłosowała propozycję burmistrza, ale ostatecznej decyzji w tej sprawie nie podjęła. Wśród pracowników włoszczowskiego Domu Kultury opinie na ten temat były podzielone.
- Osobiście jestem przyzwyczajony do nazwy Dom Kultury bez imienia patrona, ale jeśli Rada Miejska zdecyduje, żeby nadać tej placówce imię, to nie będę się sprzeciwiał - mówi Sylwester Kowalski, dyrektor Domu Kultury.
Niektórzy mieszkańcy Włoszczowy uważają, że nie powinno się upolityczniać placówki kultury. - Nie mam nic przeciwko Przemysławowi Gosiewskiemu, ale uważam, że dla Domu Kultury lepszym patronem byłby ktoś związany z kulturą, a niekoniecznie z polityką - komentuje radny Sławomir Owczarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?