Patrycja Kowalska Stylistką Paznokci Roku w Kielcach. "Najważniejsze to inwestować w samego siebie"

Najlepszą stylistką paznokci w Kielcach została 23-letnia Patrycja Kowalska, która prowadzi swoją firmę BeBeauty Patrycja Kowalska. Jak sama przyznaje, to jej ogromna pasja, której w całości się oddaje.

Zaczęło się kilka lat temu
Przygoda Patrycji ze stylizacją paznokci rozpoczęła się już dobrych kilka lat temu. - Zawsze uwielbiałam malować paznokcie. Na samym początku to na mamie się uczyłam, miałam wtedy z 15 lat. Oczywiście te pierwsze moje dzieła nie były idealne i jeśli chodzi o zadowolenie mamy to bywało różnie – śmieje się Patrycja – Ale później było coraz lepiej. Zaczęła malować paznokcie babci, sąsiadkom, znajomym. Tak to się rozniosło pocztą pantoflową i mogłam coraz częściej trenować swoje umiejętności – dodaje nasza laureatka.

Tak naprawdę, początkowo Patrycja miała zostać fryzjerką. - Skończyłam technikum fryzjerskie, ale uznałam, że to nie jest do końca to co chcę robić w życiu. Było fajnie, ale paznokcie zdecydowanie bardziej do mnie przemawiały. I tak 1 września 2018 roku rozpoczęłam pracę w swojej własnej firmie i robię to, co kocham najbardziej – podkreśla nasza rozmówczyni.

Dodaje również, że to wciąż dla niej ogromna frajda. - Teraz, gdy mamy pandemię koronawirusa i wszystkie salony i punkty usługowe są zawieszone bardzo mi tego brakuje – mówi Patrycja. Na pytanie czy koleżanki nie proszą o przysługę i zrobienie paznokci mimo zawieszenia działalności Patrycja odpowiada, że zdarza się. - Nie ma na razie takiej możliwości. Paznokcie robię teraz tylko mojej mamie, z którą mieszkam. Co ciekawe, z nudów zmieniam jej wzory co trzy dni, żeby tylko zabić nudę – uśmiecha się najlepsza stylistka paznokci w Kielcach.

Cały czas się rozwija
Patrycja podkreśla również, że cały czas się dokształca i korzysta różnych kursów. - Uważam, że najlepsze co może być to inwestycja w siebie. Dlatego rozwijanie mojej pasji jest dla mnie niezwykle ważne.

Choć praca z klientem przez wielu uważana jest za trudną to nasza laureatka bardzo ją lubi. - Wcześniej pracowałam w call center, więc jestem przyzwyczajona. Ludzie bywają trudni, to oczywiste, ale też zależy od dnia. Przeważnie jest bardzo miło – zaznacza Patrycja.

Artystka od dziecka
Nie ma też nudy. - Jeśli chodzi o to, jakie wzorki klientki najczęściej wybierają to jest to kwestia gustu. Mam klientkę, która chce mieć drogę mleczna na paznokciach, ale i taką, która najczęściej decyduje się na klasyczną czerwień. Zdarzają się też „szalone 40-stki”, które życzą sobie paznokcie z Myszką Miki – śmieje się Patrycja.

Do namalowania takich wzorków niewątpliwie potrzebne są talent i wyobraźnia. - Mama mówiła, że jeszcze zanim zaczęłam mówić to już rysowałam postacie z bajek. Od zawsze miałam zapędy artystyczne i tak pozostało do dziś – podsumowuje nasza laureatka.