Patrycja Pabis, Miss Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej 2016: - Jestem wielką marzycielką

Zobacz zapis transmisji wideo:

Interesowałaś się konkursami piękności? Skąd się wziął pomysł, by wziąć udział w wyborach Miss Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej 2016?
Zawsze z ogromną ciekawością oglądałam wybory miss. Patrzyłam na te dziewczyny takie pewne siebie, uśmiechnięte, zadowolone z tego, że tam są i chciałam być na ich miejscu. Jednak brakowało mi odwagi. Byłam cicha, zamknięta w sobie, bałam się też reakcji rówieśników. Tymczasem okazało się, że mam ogromne wsparcie przyjaciół. Zresztą moja przyjaciółka od jakiegoś czasu namawiała mnie do udziału w konkursie i w tym roku udało się jej.

A była jakaś miss, która Cię zafascynowała?Jednej, konkretnej osoby nie było. Raczej patrząc na nie zastanawiałam się, czy ja, Patrycja, miałabym jakiekolwiek szanse.

Dałaś się namówić, spróbowałaś. Do finału droga wiodła przez cotygodniowe treningi. Jak ten czas wyglądał z Twojej perspektywy?Mam bardzo mało czasu i staram się go poświęcić przede wszystkim na naukę. Te próby trwały przez kilka godzin w sobotę lub w niedzielę, ale zawsze mogłam liczyć na pomoc ze strony moich rodziców, którzy mnie przywozili czy odwozili i dali mi taryfę ulgową od zajęć domowych. Czasami też się zdarzało, że z tych prób choreograficznych biegłam prosto na próby do teatru.

Ale trud się opłacił. Wygrałaś w regionie, zdobyłaś tytuł Miss Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej 2016. Pamiętasz moment ogłoszenia wyników?Już od początku gali finałowej niesamowicie dobrze się bawiłam. To szczęście, że tam jestem, narastało we mnie stopniowo, natomiast moment ogłoszenia wyników to była kulminacja radości. Nie do końca wiedziałam, co się dzieje. Nie od razu czułam ekscytację z powodu zwycięstwa. To nastąpiło kilka godzin później.

Kiedy na dobre dotarło do Ciebie, że to Ty wygrałaś?
Jeszcze nie dotarło (śmiech). Ale już powoli zaczynam sobie to uświadamiać, że mam taki tytuł.

Jak Twoje otoczenie zareagowało na Twój sukces?Bardzo pozytywnie, nie było uszczypliwych tekstów, z czego się ogromnie cieszę, bo bardzo się tego bałam. A teraz osoby z mojego otoczenia wspierają mnie nadal, żebym zaistniała w finale wyborów Miss Polski Nastolatek.

W niedzielę wraz z pozostałymi laureatkami ze Świętokrzyskiego, wzięłaś udział w ogólnopolskim ćwierćfinale tego konkursu. Jak było w Warszawie?Przyjechały tam dziewczyny z całej Polski i jak je wszystkie zobaczyłam, to pomyślałam, że nie mam szans na awans. Konkurencja była ogromna. Byłam przekonana, że nie dostanę się dalej, a tu jednak udało się.

Finał Miss Polski Nastolatek 2016 odbędzie się 25 czerwca w Amfiteatrze w Kozienicach, czy wiesz już, kiedy rozpocznie się zgrupowanie?Dokładnego planu wyjazdu jeszcze nie mamy, ale już wiemy, że zgrupowanie zacznie się 17 czerwca. Już o godzinie 11 mamy być w Kozienicach.

Wspomniałaś, że jak najwięcej czasu starasz się poświęcić na naukę.Tak, ponieważ swoją przyszłość wiążę z medycyną i chciałabym coś osiągnąć w tym kierunku. Nie wiem, jak to wszystko się ułoży, bo matura z biologii i chemii jest bardzo trudna, dostać się na studia nie jest łatwo. To dla mnie ogromne wyzwanie, dlatego wiem, że muszę się starać.

Dlaczego medycyna?Ten pomysł narodził się, kiedy byłam w gimnazjum. Moja pierwsza ocena z biologii, którą wówczas dostałam to była dwójka. Stwierdziłam, że tak być nie może, tym bardziej, że moja siostra, która była ze mną w klasie, dostała lepszą ocenę. Pomyślałam, że też chcę sobie dobrze radzić z tego przedmiotu, w końcu nie jest taki trudny. Wzięłam się za siebie, zaczęłam się uczyć i odkryłam wiele interesujących mnie rzeczy, ciekawą część biologii. Zostałam nawet finalistką konkursu biologicznego w województwie.

I tak od biologii przeszłaś do fascynacji medycyną. A jak dział dotyczący człowieka najbardziej cię interesuje?Chyba najbardziej interesują mnie choroby układu krwionośnego. Dlatego, gdybym miała dziś wybierać specjalizację, to najbardziej chciałabym zostać kardiologiem, choć był czas, kiedy bardziej myślałam o pediatrii.

Podkreślasz, że nauka jest dla Ciebie najważniejsza, ale w Twoim życiu jest także wiele pasji. Która jest Ci najbliższa?Pasją, która towarzyszy mi od najmłodszych lat jest śpiew. Jako mała dziewczynka śpiewałam cały czas (śmiech). Zaczęło się w scholi, byłam w chórku szkolnym, teraz jestem w chórze. Brałam też lekcje wokalne, ale zabrakło mi czasu. Udzielam się w scholi parafialnej, którą prowadzę.

Ale schola to nie tylko śpiewanie.To także śpiewanie, granie…

No właśnie granie, a Ty także grasz na instrumentach.Kiedy byłam w szóstej klasie szkoły podstawowej, zaczęłam grać na trąbce. To jest coś, co mnie wyróżnia, bo niewiele osób miało okazję w ogóle spróbować gry na tym instrumencie, a jeszcze mniej gra na nim.

Jak Ty zaczęłaś?To była taka zabawna sytuacja. Chciałam być w orkiestrze dętej. Poszłam więc na przesłuchania, podczas których zostałam zapytana, na jakim instrumencie chcę grać. Grałam na flecie, więc powiedziałam, że na flecie poprzecznym. Usłyszałam wtedy kolejne pytanie, a jeśli nie flet poprzeczny, to co? I wtedy uświadomiłam sobie, że nie znam żadnego instrumentu dętego oprócz trąbki, więc żeby z tej całej sytuacji wyjść z twarzą, odpowiedziałam, że w takim razie chcę grać na trąbce (śmiech). I tak została mi przydzielona trąbka właśnie. Ale bardzo się z tego cieszę, bo uważam, że ten instrument bardzo do mnie pasuje: jest tak samo rozdarty, jak ja! (śmiech).

Grasz też na gitarze.Dopiero uczę się grać. Ta umiejętność jest mi potrzebna do prowadzenia scholi. Na razie korzystam z pomocy koleżanki, ale chciałabym być niezależna.

Dużo się dzieje w Twoim życiu. Twoja doba ma więcej niż 24 godziny?Nie, ale nie dzielę jej aż tak dokładnie na dzień i noc, bo u mnie noc nie występuje, albo jest mocno skrócona (śmiech). Mało śpię, ale mojemu organizmowi to wystarcza.

Jak w takim razie ładujesz akumulatory?Mój sprawdzony sposób: po powrocie ze szkoły mała, trwająca około pół godziny drzemka i potem mogę już normalnie funkcjonować do wieczora.

Dzięki temu, że masz tak dużo obowiązków, jesteś osobą dobrze zorganizowaną?Niekoniecznie, ale staram się, żeby tak było. Rzeczywiście rzeczy muszą być zaplanowane, żeby się w tym wszystkim nie pogubić. Zdarza się jednak, że nie zapanuję nad czymś i zajęcia mi się nakładają. Cieszę się, że w takich momentach dostaję wsparcie od innych osób. Czuję wtedy, że nie jestem osamotniona w moich działaniach, co mnie dodatkowo motywuje i staram się zebrać w sobie, by nikogo nie zawieść.

Wspomniałaś też o tym, że działasz w teatrze.To moje kolejne zainteresowanie. Od najmłodszych lat lubiłam się wygłupiać, występować na scenie. Kiedy byłam w gimnazjum, zapisałam się do teatru w Mąchocicach Kapitulnych, gdzie miałam parę fajnych ról, a niedawno poszłam na casting do musicalu w Kielcach i właśnie nad nim pracujemy.

Co Ci daje zabawa w teatr, aktorstwo?Trudno powiedzieć, co mnie w nim fascynuje. To niezwykłe, że będąc sobą, można na chwilę stać się kimś innym, że wychodząc na scenę odrzucasz swoją prywatność, możesz stać się czasami zupełnie inną osobą, niż jesteś na co dzień.

Twoje zainteresowania pozwalają przypuszczać, że jesteś artystyczną duszą? Rzeczywiście tak jest, czy raczej twardo stąpasz po ziemi?W niektórych sprawach jestem bardzo przyziemna. Ale jestem też wielką marzycielką, często bujam w obłokach, myślę, co by było, gdyby... (śmiech).

A o czym teraz marzysz?To nie jest nic wielkiego: pragnę być szczęśliwa, realizować swoje plany i spełniać się w różnych przedsięwzięciach, bo to jest ten czas.

Miss i Misterzy 2016**Miss Ziemi Świętokrzyskiej
Eliza Młodzińską, Miss Ziemi Świętokrzyskiej 2016. W niedzielę, 5 czerwca wraz Ewą Kuras awansowała do półfinału wyborów Miss Polski 2016. Patrycja Pabis
Miss Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej 2016. Ma 16 lat. Wymiary: 87-67-89, a wzrost 172 centymetry. Pochodzi z podkieleckiego Masłowa. Uczy się w II Liceum Ogólnokształcącym imienia Jana Śniadeckiego w Kielcach, w klasie pierwszej, o profilu biologiczno-chemicznym. Zalety: komunikatywna, otwarta na innych ludzi i sytuacje, empatyczna, wytrwale dąży do wyznaczonego celu, lubi podejmować wyzwania, jest pozytywnie nastawiona do świata. Mister Ziemi Świętokrzyskiej
Patryk Kucharczyk** -Mister Ziemi Świętokrzyskiej 2016.

Przypomnijmy. W sobotę, 21 maja w Centrum Kongresowym Targów Kielce odbył się połączony finał trzech konkursów: Miss, Miss Nastolatek i Mister Ziemi Świętokrzyskiej 2016.
Miss Ziemi Świętokrzyskiej 2016. Bezkonkurencyjna okazała się Eliza Młodzińska. Została też Miss Czytelników Echa Dnia. Tuż za nią znalazły się: I Wicemiss - Marta Jastrzębska oraz II Wicemiss, Miss Facebooka - Ewa Kuras. „Zielone karty”: Paulina Puchała, Katarzyna Wołczyk, Paulina Engler i Klaudia Huzarska.Z tego grona Eliza Młodzińska i Ewa Kuras weszły do kolejnego etapu - półfinału wyborów Miss Polski 2016.
Miss Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej 2016. Zwyciężyła Patrycja Pabis. I Wicemiss Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej oraz Miss Nastolatek Echa Dnia - Nikolina Kwiecińska, II Wicemiss Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej - Magdalena Kubicz. „Zielone karty”: Natalia Janus, Klaudia Kijowska i Wiktoria Dziedzic. Z tego grona tylko Patrycja Pabis weszła do finału konkursu Miss Polski Nastolatek 2016.
Mister Ziemi Świętokrzyskiej 2016. Laureatem najważniejszego tytułu został Patryk Kucharczyk. I Wicemister Ziemi Świętokrzyskiej, Mister Echa Dnia - Artur Mizgała, II Wicemister, Mister Facebooka - Patryk Witkowski. Nasi panowie nie awansowali do kolejnych, ogólnopolskich etapów wyborów Mistera Polski 2016.