Zdobyć Koronę Maratonów Polskich to był cel Pauliny Klasińskiej z Pińczowa na 2017 rok. Udało się tego dokonać. Otrzymała oficjalne potwierdzenie - dyplom i medal. Wyróżnienia dostarczane są do miejsc zamieszkania biegaczy.
– Postanowiłam, że zrobię Koronę Maratonów Polskich. Żeby ją zdobyć trzeba przebiec pięć maratonów: w Dębnie, Krakowie, Wrocławiu, Warszawie i Poznaniu. I udało się. 2 kwietnia pobiegłam w Dębnie, 30 kwietnia był Kraków, 10 września pojechałam do Wrocławia. Później jeszcze zaliczyłam Warszawę - 24 września i na końcu Poznań - 15 października - mówi Paulina Klasińska
Wygrywam ze słabościami
- Po przebiegnięciu maratonu czuje się olbrzymią satysfakcję, że dało się radę i że wszystko jest możliwe, jeśli się tylko tego bardzo pragnie. Na mecie czuję, że wygrałam sama z sobą i ze swoimi słabościami - mówi Paulina Klasińska, która już ma ambitne plany na 2018 rok.
Zdobyć kolejną koronę i triadę
- Plany na ten rok już oczywiście jakieś mam. Chcę zdobyć Koronę Półmaratonów Polskich. Aby tego dokonać, trzeba wystartować w pięciu biegach, w różnych miejscowościach. A do tego bardzo chciałabym zdobyć Triadę Krakowską. To już jest trochę trudniejsze - trzeba przebiec Maraton i Półmaraton Krakowski, a także ukończyć Bieg Trzech Kopców - zdradziła nam Paulina Klasińska.
Sport daje wolność
Paulina Klasińska, zdobywczyni Korony Maratonów Polski, często powtarza, że sport daje jej wolność i oprócz wyżej wymienionych planów biegowych, ma też inne związane z... piłką nożną. Jak mówi, nadal będzie trenować w Victorii Pińczów.
– Już od szkoły podstawowej byłam związana ze sportem, grałam w siatkówkę, koszykówkę, startowałam też w biegach przełajowych. Potem nastąpiła długa przerwa, ale cały czas mi czegoś brakowało. Więc, gdy w Pińczowie powstała sekcja piłki nożnej Victoria – postanowiłam spróbować. Trenerami byli Jacek Pasternak i Rafał Sobolewski, świetni trenerzy i ludzie z pasją do sportu. Pewnego dnia trener Rafał Sobolewski, obecnie mój bardzo dobry przyjaciel zaproponował mi czy nie chciałabym pobiegać, bo należy do grupy biegowej wtedy jeszcze 4 Run i organizują wspólne treningi. Mówię – dlaczego nie. Pojadę i spróbuje. Teraz, po tych kilku latach mogę powiedzieć, że sport w różnej formie to moje hobby i moja pasja. To jest oderwanie się od rzeczywistości – mówi pani Paulina.
I dodaje: – Pomógł mi bardzo w życiu. Treningi sprawiają, że jestem szczęśliwa. Dziękuję wszystkim, którzy mnie motywują i kibicują, a szczególnie mojej grupie biegowej 5 Sów Run Team Pińczów.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018 w Świętokrzyskiem. Zobacz najlepsze zdjęcia naszych fotoreporterów
ZOBACZ TAKŻE: Magazyn Sportowy24 Pjongczang - wydanie specjalne poświęcone wydarzeniom Igrzysk Olimpijskich z ekspertem Robertem Zielińskim
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?