Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paulina Spera dostała szóstkę od znanego projektanta Mariusza Brzozowskiego

dota
Paulina Spera w sukience własnego autorstwa, w której pojawiła się podczas styczniowego finału wyborów Małej Miss i Małego Mistera Ziemi Świętokrzyskiej.
Paulina Spera w sukience własnego autorstwa, w której pojawiła się podczas styczniowego finału wyborów Małej Miss i Małego Mistera Ziemi Świętokrzyskiej. Dawid Łukasik
Gdy potrzebuje nowej sukienki nie biegnie do sklepu. Wspólnie z mamą wymyśla ją i szyje. Swoje umiejętności designerskie oraz hobby postanowiła dokładniej zgłębić. Obecnie Paulina Spera - Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2011 uczy się na drugim semestrze projektowania ubioru w Studio Sztuki w Warszawie.

Paulina często na wybiegu prezentuje stroje stworzone przez innych. Jako modelka brała udział w Off Fashion, a ostatnio w Young Fashion Day. Jednak moda jest jej znacznie bliższa. Sama także od wielu lat tworzy ubrania, w których można ją potem zobaczyć. Decyzja o tym, by poznać tajniki projektowania była naturalna.

- Pierwszy semestr zaliczyłam i to - muszę się pochwalić - z bardzo dobrymi ocenami - uśmiecha się. - Przyszło mi to o tyle łatwo, że to jest to, co chcę robić, a nie to, co muszę. Staram się w naukę wkładać całe serce. Mamy fajne, ciekawe zajęcia, choć oczywiście trochę pracy do wykonania także jest.
A czasami lekko nie jest.

- W pierwszym semestrze mieliśmy na zaliczenie zaprojektować sukienkę z papieru. Niestety zostawiłam sobie to na ostatnią chwilę - przyznaje. - Siedziałam nad jej wykonaniem całą noc. Ciągle ją poprawiałam, coś mi się w niej nie podobało. Ale warto było! Dostałam za nią szóstkę od pana Mariusza Brzozowskiego. Właśnie przez niego tak bardzo się denerwowałam. Zależało mi na tym, żeby mój projekt znalazł jego uznanie. Tylko jak trafić w gust takiego sławnego projektanta? Ze dwadzieścia razy zmieniałam koncepcję. Praca trwała kilkanaście godzin i skończyłam o ósmej rano. Dostałam za to wspaniałą nagrodę. Sukienka spodobała się. Pan Brzozowski chwalił pomysł, zauważył, że była pracochłonna.

Wykonywanie w nocy sukienki na zaliczenie przedmiotu to nie nowość. Te prawdziwe kreacje, które nosi, także rodzą się w nocy. Tak było chociażby z sukienką, którą miała na sobie podczas styczniowego finału konkursu Mała Miss i Mały Mister Ziemi Świętokrzyskiej.

- Sama ją zaprojektowałam, a mama ją uszyła - zdradza. To jest bardzo wygodne, bo idąc na imprezę wiem, że nikt nie będzie miał takiej sukienki jak ja - śmieje się Paulina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie