Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Fajdek w Kielcach uzyskał najlepszy wynik na świecie!

Dorota Kułaga
Paweł Fajdek (w środku) w Kielcach uzyskał najlepszy – jak na razie - w tym roku wynik na świecie w rzucie młotem. Drugi był Wojciech Nowicki (z lewej), trzeci Marcel Lomnicky.
Paweł Fajdek (w środku) w Kielcach uzyskał najlepszy – jak na razie - w tym roku wynik na świecie w rzucie młotem. Drugi był Wojciech Nowicki (z lewej), trzeci Marcel Lomnicky. Dorota Kułaga
Wyniki na światowym poziomie padły podczas VIII Memoriału Zdzisława Furmanka, który odbył się w Kielcach. Patronowało mu „Echo Dnia”.

VIII Memoriał Zdzisława Furmanka. ZOBACZ WIDEO Z ZAWODÓW

Zawody były poświęcone pamięci Zdzisława Furmanka, byłego zawodnika, a później trenera specjalizującego się w konkurencjach rzutowych, którego podopieczni zdobyli 90 medali mistrzostw Polski. Szkoleniowiec ten zmarł w styczniu 2010 roku. Jego syn Grzegorz Furmanek, obecnie prezes i trener KKL Kielce, dba o to, żeby memoriał był imprezą na bardzo wysokim poziomie. Zarówno pod względem sportowym, jak i organizacyjnym.

Ósma edycja memoriału miała znakomitą obsadę. Niezwykle emocjonujący był konkurs rzutu młotem mężczyzn. Padły wspaniałe wyniki. Zwyciężył dwukrotny mistrz świata Paweł Fajdek, który uzyskał najlepszy wynik w tym roku – 81 metrów, 51 centymetrów, poprawił rekord memoriału. A uzyskany na stadionie MOSiR rezultat jest najlepszym wynikiem w tym roku w sezonie letnim na świecie. Kielce zapisały się więc w historii „królowej sportu”. Drugie miejsce zajął Wojciech Nowicki - 78,58 m, brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, któremu zaledwie 17 centymetrów zabrakło do najlepszego wyniku w karierze, a trzecie Słowak Marcel Lomnicky - 76,13 m, piąty zawodnik igrzysk w Rio.

Rzut młotem kobiet również stał na bardzo wysokim poziomie. Zwyciężyła Joanna Fiodorow - 72,82 m, na drugiej pozycji uplasowała się Malwina Kopron - 72,24. Obydwie uzyskały minima na mistrzostwa świata w Londynie. Trzecia była Katarzyna Furmanek z KKL Kielce, wnuczka patrona imprezy - 65,12 m. W pchnięciu kulą świetny wynik 21.51 m uzyskał zwycięzca Konrad Bukowiecki.

Dodajmy, że Joanna Fiodorow i Paweł Fajdek otrzymali specjalne nagrody za rekordy memoriału. Nagroda za poprawienie rekordu wynosiła 1000 złotych.

Po zawodach powiedzieli:

Paweł Fajdek, dwukrotny mistrz świata w rzucie młotem, zwycięzca konkursu w Kielcach, rekordzista memoriału: - W zeszłym roku niewiele zabrakło mi w Kielcach do przekroczenia 80 metrów, teraz już się udało obudzić, wykrzesać z siebie więcej energii. Jesteśmy po ciężkim obozie, ale Wojtek mnie trochę zmobilizował i młot poleciał daleko. Było wesoło, start na luzie. Jestem tu kolejny raz, z chęcią tu wracam. Dobrze, że deszcz nie padał. Memoriał Zdzisława Furmanka to zawsze jest start, którym kończę obóz w Spale. W tym roku jest wyjątkowo fajnie, bo poprawiłem swoje rezultaty. I rekord mityngu wygląda już przyzwoicie.

Wojciech Nowicki, brązowy medalista igrzysk w Rio, w kieleckim memoriale był drugi w rzucie młotem: - Początek sezonu jak najbardziej udany. Nie spodziewałem się takiego wyniku, bo jestem po ciężkich treningach. Przyjechałem po to, żeby postarać się uzyskać minimum na mistrzostwa świata. Rzucało mi się bardzo dobrze, niewiele zabrakło mi do rekordu życiowego, co cieszy. Tak staram się szlifować formę, żeby oddawać równe rzuty. Nie zawsze wychodzi. Nie są to optymalne rzuty, ale wierzę, że będzie lepiej. Memoriał Zdzisława Furmanka to świetne zawody. Od kilku lat w nim uczestniczę, z chęcią przyjeżdżam do Kielc. Uzyskujemy tu coraz lepsze wyniki. To mityng wysokiej klasy. Fajnie byłoby, żeby jeszcze kibice dopisali.

Joanna Fiodorow, olimpijka, wygrała konkurs rzutu młotem: -Bardzo fajny konkurs, jestem zadowolona z tego startu. Nie spodziewałam się, że uzyskam wynik w granicach 73 metrów. To pozwala z optymizmem czekać na kolejne starty. Dobrze się też bawiłam. Są takie zawody, na przykład mistrzostwa świata, na których musi być pełne skupienie. Tutaj plan wykonałam w pierwszym rzucie, czyli minimum na mistrzostwa świata. I można było się bawić. Rzucanie młotem powinno mi sprawiać przyjemność. Wróciło to w tym roku, dlatego jestem bardzo zadowolona.

Konrad Bukowiecki, czołowy zawodnik świata w pchnięciu kulą, wygrał konkurs w Kielcach: - Wynik trochę mnie zaskoczył, bo jesteśmy w ciężkim treningu. Fajnie, że to wyszło i uzyskałem taki dobry rezultat. Szczyt formy będę szykował na mistrzostwa świata w Londynie. Mój cel na tę imprezę? Każdy jedzie tam po to, żeby wygrać.

Katarzyna Furmanek z KKL Kielce, trzecia w konkursie rzutu młotem, wnuczka Zdzisława Furmanka: - Niestety, w piątek dopadła mnie choroba i nie czułam się najlepiej. Mimo wszystko rzuciłam 65 metrów, co w tej sytuacji jest dobrym wynikiem. Dla mnie to szczególne zawody. Są dodatkowe emocje. To już ósmy memoriał dziadziusia. Fajnie jest dla Niego startować. Zawsze mówię, że tam – z góry na pewno mi pomaga i kibicuje. Ja cieszę się z tego, że te zawody mają znakomitą obsadę. Paweł Fajdek przekroczył 80 metrów, to już klasa światowa.

Grzegorz Furmanek, prezes i trener KKL Kielce, dyrektor memoriału: -Wszystko na plus. Mieliśmy dobrą pogodę, świetnych zawodników i wyniki światowej klasy. Mieliśmy wspaniały konkurs rzutu młotem. Zawodnicy uzyskali najlepsze wyniki na świecie w tym sezonie. To ogromna promocja tego memoriału, naszego miasta i województwa. Fantastyczny był też konkurs pchnięcia kulą mężczyzn. Wszystkie wyniki są najlepsze z dotychczasowych memoriałów. Nie tylko w rzucie młotem i kuli, ale również w rzucie dyskiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie