Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Golański: Czuję się jak intruz

SAW
Paweł Golański szuka nowego klubu. W Koronie już nie zagra.
Paweł Golański szuka nowego klubu. W Koronie już nie zagra. Fot. Sławomir Stachura
Paweł Golański to obecnie najbardziej utytułowany piłkarz Korony Kielce. Ma na koncie 14 meczów w reprezentacji, udział w mistrzostwach Europy w 2008 roku w Austrii i Szwajcarii. To także ten, który w 2006 roku w wygranym 2:1 meczu eliminacji mistrzostw Europy w Chorzowie z Portugalią, nie dał pograć samemu Cristiano Ronaldo. Do Polski wrócił rok temu, by powalczyć o przepustkę na Euro 2012, a wylądował w drużynie Młodej Ekstraklasy Korony, z którą w dodatku może jedynie trenować...

Paweł Golański

Paweł Golański

Urodzony 12 października 1982 w Łodzi. Zaczynał w UKS SMS Łódź, przeszedł do ŁKS-u Łódź. W styczniu 2003 został wypożyczony do Legii Warszawa W 2005 podpisał kontrakt z beniaminkiem ekstraklasy, Koroną Kielce i w jej barwach w tym samym roku zadebiutował w ekstraklasie. Latem 2007 Golański przeszedł do wicemistrza Rumunii, Steauy Bukareszt i podpisał z tym klubem trzyletni kontrakt. Jak donosiły media, Korona za ten transfer dostała około miliona euro. W barwach Steauy grał w Lidze Mistrzów. W reprezentacji seniorów Golański zadebiutował 16 sierpnia 2006 w przegranym 0:2 meczu z Danią. 11 października 2006 w Chorzowie rozegrał przeciwko Portugalii (2:1) w ramach eliminacji Euro 2008 bardzo dobre spotkanie, potem powołany przez Leo Beenhakkera na mistrzostwa Europy w Austrii i Szwajcarii. Na turnieju wystąpił w meczach z Niemcami (0:2) oraz Austrią (1:1). Polacy zdobyli jeden punkt i po rundzie grupowej odpadli z dalszej rywalizacji. Po mistrzostwach, Golański wystąpił jeszcze w dwóch meczach - 20 sierpnia 2008 z Ukrainą (0:1, towarzyski ) i we wrześniu 2009 z Irlandią Północną (1:1, eliminacje MŚ 2010). W minionym sezonie w barwach Korony rozegrał 19 meczów w ekstraklasie.

A wszystko miało wyglądać zupełnie inaczej. Rok temu, gdy po czterech latach przerwy "Golo" wracał do Korony z rumuńskiej Steauy Bukareszt, wydawało się, że będzie wydatnym wzmocnieniem defensywy Korony. Zawodnik sam też podkreślał, że jednym z celów powrotu do Polski jest przypomnienie się trenerowi Franciszkowi Smudzie i walka o grę w finałach przyszłorocznych finałów Euro. Ale zamiast w kadrze Smudy, jeden z pewniaków byłego selekcjonera kadry Leo Benhakkera, uczestnik finałów mistrzostw Europy w Austrii (zagrał tam w dwóch meczach z Niemcami i z Austrią) i ten który zatrzymał w 2006 roku w Chorzowie Portugalczyka Cristiano Ronaldo, znalazł się na zakręcie kariery, w zespole Młodej Ekstraklasy Korony. W dodatku bez prawa gry, bo jedynie może z nią trenować.

GOLAŃSKI: - CZUJĘ SIĘ JAK INTRUZ

- Ja też wyobrażałem sobie to wszystko inaczej - mówi Golański. - Gdy rok temu wracałem do Korony i podpisywałem w Kielcach trzyletni kontrakt, myślałem, że to będzie dla mnie najlepsze wyjście, choć miałem też inne propozycje. Nie mnie oceniać, czy spełniłem oczekiwania czy nie, ale gdy wychodziłem na boisko starałem się grać jak najlepiej potrafię. Nikogo w Koronie nie zmuszałem przecież do podpisywania ze mną takiego kontraktu. I nie jest tak, że nie byłem skłonny do negocjacji. Zdaję sobie sprawę, że sytuacja finansowa Korony zmieniła się i chciałem iść klubowi na ustępstwa. Zaproponowałem zarządowi obniżkę kontraktu, a zgadzając się na tę obniżkę prosiłem o to, bym mógł trenować z pierwszą drużyną do grudnia, by trener Leszek Ojrzyński ocenił w tym czasie moją przydatność do drużyny. Ale taka koncepcja też nie przeszła. No cóż, czuję się teraz w Koronie jak intruz, a podczas ostatniego meczu z Ruchem Chorzów ochroniarz podszedł nawet do mnie i zapytał jaką mam przepustkę, bo nie mogę przebywać w korytarzu, którym wychodzą zawodnicy na boisko. A znalazłem się tam, gdyż poproszono mnie do wywiadu w Canal+. Poczułem się w tej sytuacji strasznie głupio. W Koronie debiutowałem w barwach ekstraklasy, Korona zarobiła na mnie sprzedając w 2007 roku do Steauy, a teraz jestem traktowany w klubie jak zło konieczne - mówi Golański.

Golański, Smolarek, Jop

Golański, Smolarek, Jop

Paweł Golański, Mariusz Jop, Euzebiusz Smolarek - wszyscy to reprezentanci Polski, niechciani w swoich klubach. Jop (wychowanek KSZO Ostrowiec) i Smolarek oprócz finałów Euro 2008 grali też w finałach mistrzostwach świata w 2006 roku w Niemczach. 33-letni Jop (27 meczów w reprezentacji) jest teraz wyłączony z kadry pierwszego zespołu Górnika Zabrze, a niechciany w Polonii Warszawa 30-letni Smolarek trafił kilka dni temu do Kataru. Cała ta "trójka" popadła w niełaskę za słabszą grę, niewspółmierną do wysokich zarobków. Paweł Golański miał w minionym sezonie najwyższy w Koronie kontrakt, sięgający z wejściówkami na mecze 80 tysięcy złotych.

NIEBUDEK: - CHCEMY, ŻEBY PAWEŁ ZNALAZŁ NOWY KLUB

Inaczej widzi sytuację dyrektor sportowy Korony Jarosław Niebudek. - Decyzja zarządu klubu była przed tym sezonem jasna i klarowna, że nie będzie kominów płacowych w Koronie. Paweł dostał od nas propozycję, ale ją odrzucił. Zgodził się na zamrożenie pewnej kwoty kontraktu, a nie jej obniżenie. To zasadnicza różnica. Nikt nie neguje, że Paweł potrafi grać w piłkę i to co zrobił dla Korony. Doskonale też wiemy, że to uczestnik mistrzostw Europy, reprezentant kraju. I nie jest jedynym piłkarzem w Polsce, który znalazł się w takiej sytuacji. Z własnego wyboru. Ja w każdym razie wierzę, że Paweł znajdzie nowy klub jeszcze w tym okienku transferowym, bo na pewno ma sportowe ambicje. To najlepsze rozwiązanie i dla naszej drużyny, i dla niego. My też w tym szukaniu klubu pomagamy mu i wierzę, że cała ta sprawa zakończy się dla nas i dla zawodnika korzystnie - tłumaczy dyrektor Niebudek

BYŁA PROPOZYCJA Z RUMUNII

Golański trenuje z Młodą Ekstraklasy i jak mówi jest w dobrej dyspozycji, ale to normalne, że brakuje najważniejszego - gry.

- Trenuje się po to, żeby grać. Miałem propozycję z Rumunii, ale jest już nieaktualna. Nie tracę jednak nadziei. W Koronie już nie zagram, to pewne. Wierzę, że znajdę sobie klub. Bo nie myślę jeszcze o piłkarskiej emeryturze - mówi niespełna 29-letni Golański.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie