- Potwierdzam, kontaktowali się ze mną działacze Korony. Szukają prawego obrońcy, a przecież to moja pozycja. Powie-działem im, że priorytetem są dla mnie propozycje z zagranicy a takie mam trzy. Ale nie wykluczam powrotu do polskiej ekstraklasy i nie wykluczam, że wrócę właśnie do Kielc. Doskonale czułem się w Koronie, z tego klubu trafiłem przecież do kadry, a potem do Steauy Bukareszt, z którą występowałem w europejskich pucharach. Kiedy wszystko wyjaśni się ? Myślę, że do 10 lipca - mówi Golański, który obecnie trenuje ze swoim macierzystym klubem ŁKS Łódź, by być w odpowiedniej formie. Bo w pierwszoligowym ŁKS na pewno nie zostanie.
Golański do Korony trafił w 2005 roku z ŁKS Łódź i w jej barwach zadebiutował w ekstraklasie. W 2006 roku zadebiutował w reprezentacji Polski powołany przez ówczesnego selekcjonera kadry Leo Beenhakkera. Grał w eliminacjach mistrzostw Europy i pojechał na historyczne dla Polski, bo pierwsze finały Euro 2008 do Austrii i Szwajcarii. Zagrał tam w meczach z Niemcami i z Austrią. W tym czasie "Golo" był już graczem Steauy, do której trafił w lecie 2007 roku. Do ówczesnego wicemistrza Rumunii przeszedł za milion euro. Po mistrzostwach Golański zagrał jeszcze w meczu 20 sierpnia 2008 z Ukrainą, po czym utracił miejsce w podstawowym składzie. Wrócił do kadry we wrześniu 2009 roku, grając w zremisowanym 1:1 pojedynku z Irlandią Północną i to był jego ostatni mecz w kadrze. W reprezentacji Polski zagrał 14 meczów (1 gol)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?