Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Golański załatwił Koronę w Młodej Ekstraklasie

Sławomir STACHURA
W poniedziałek piłkarze Korony Kielce zagrali w Łodzi z ŁKS w ramach rozgrywek Młodej Ekstraklasy. Padło aż osiem bramek, a drużyny podzieliły się punktami.

Cezary Ruszkowski, drugi trener Korony:

Cezary Ruszkowski, drugi trener Korony:

- Mieliśmy niezły początek, ale potem po naszych błędach gospodarze strzelili dwa gole. Po przerwie dobre zmiany dali Bartosz Papka i Piotrek Gawęcki, wyszliśmy nawet na prowadzenie 4:3, ale wtedy sprawę w swoje ręce wziął Paweł Golański. Miał asystę przy trzecim golu, a czwartego strzelił.

Mecz rozegrany na głównej płycie ŁKS w Łodzi był zacięty, podobnie jak ten niedzielny pierwszych zespołów na Arenie Kielc. Kielczanie przegrywali do przerwy, ale sporo ożywienia w ich poczynania wnieśli w drugiej połowie Bartosz Papka i Piotr Gawęcki. Ten pierwszy strzelił bramkę, a "Łysy" miał dwie asysty. Ale w szeregach gospodarzy wyróżniał się Paweł Golański, były reprezentacyjny obrońca, wypożyczony na tę rundę z Korony do ŁKS. To w dużej mierze dzięki niemu kielczanie nie zdobyli w Łodzi trzech punktów.

Pierwszą bramkę Korona zdobyła po ładnej akcji, gdy Jakub Żubrowski dalekim podaniem między stoperów uruchomił Jakuba Bąka, a ten wyszedł sam na sam z bramkarzem i zdobył prowadzenie. To jego siódmy gol w rozgrywkach. Łodzianie odpowiedzieli w ciągu trzech minut dwoma golami, ale po przerwie do remisu doprowadził Papka, po dobrym dograniu Gawęckiego. Gawęcki idealnie dograł też do Andrzeja Paprockiego i Korona doprowadziła do stanu 3:3, bo kilka minut wcześniej swojego kolegę z drużyny dobrze obsłużył z kolei Golański. Gdy w 77 minucie po golu Artura Lenartowskiego Korona wyszła na prowadzenie 4:3, wydawało się, że kielczanie są w stanie utrzymać już ten wynik. Ale niestety. W 80 minucie z rzutu wolnego z 20 metrów idealnie przymierzył Golański i doprowadził do remisu.

W ostatniej fazie meczu bramkowe okazje miały jeszcze obydwa zespoły - Gawęcki (84 min.) i Salski (89). W obu przypadkach świetnie zachowali się jednak bramkarze.

ŁKS Łódź - Korona Kielce 4:4 (2:1)

Bramki 0:1 Bąk 21 min., 1:1 P. Klepczarek 25, 2:1 Kubicki 28, 2:2, Papka 49, 3:2 Pękała 62, 3:3 A. Paprocki 66, 3:4 Lenartowski 77, 4:4 Golański 80.

Korona: Małecki 6 - Lenart 3 Ż, Kiercz 5, Żubrowski 4, Duda 5 - Bąk 6 Ż, Michalski 5, Maliszewski 2, Janiec 3 - A. Paprocki 6 - Cichos 2.

ŁKS: Olszewski - Golański, Gieraga, Klepczarek, Salski - Paluch, Traczyk, Tonn, Kubicki - Pękała - Kita Ż.

Zmiany: Korona: 46' Zawadzki 3 za Lenarta, 46' Bendarski 3 za Żubrowskiego. 46' Lenartowski 4 za Maliszewskiego, 46' Papka 4 Ż za Jańca, 46' Gawęcki 4 za Cichosa. ŁKS: 46' Mordalski za Kitę, 70' Haśkiewicz Ż za Traczyka. Sędziował: Tomasz Krawczyk Piotrkowski ZPN. Widzów: 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie