Paweł Ramiączek, laureat tytułu Osobowość Roku 2019 w kategorii Nauka: - W polityce nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa

W jakich kategoriach postrzega Pan decyzję Kapituły o przyznaniu Panu wyróżnienia w akcji Osobowość Roku?
Jest to dla mnie wielkie wyróżnienie za co dziękuję Kapitule. Niezwykle doceniam każdy oddany na mnie głos. Dziękuję moim wspaniałym Studentom ze Społecznej Akademii Nauk i UJK, dziękuję Rodzinie i Przyjaciołom. Widziałem, że najbliżsi bardzo mocno przeżywali czas głosowania bo walka trwała do samego końca. Głosowanie pokazało jak wielu ludzi o mnie myśli, pamięta. Wspaniałe i motywujące uczucie.

Proszę podać zestaw cech, które określają dobrego dziekana i dobrego wykładowcę akademickiego.
Dobry dziekan-kompetentny, wyrozumiały, dyplomatyczny, zdecydowany, po prostu „życiowy”. Najważniejsze jest jednak grono współpracowników. Ja mam to szczęście, że pracuję w zespole wspaniałych ludzi. W Społecznej Akademii Nauk w Łodzi, Kielcach, Tarnobrzegu (i innych filiach) pracują ludzie z ogromną wiedzą, doświadczeniem. Nie byłoby mnie, jako dobrego dziekana, bez zaangażowania w prowadzenie uczelni/filii tak wielu osób. Ja jestem tylko małym ogniwem, które stawia przysłowiową kropkę nad i. Ponadto wspaniali Studenci, dla których pracuję z pasją. Jestem również wykładowcą a moim zdaniem dobry wykładowca to osoba, która ma wiedzę w danej dziedzinie, którą aktualizuje i rzetelnie chce ją przekazać Studentom.. Dobry wykładowca to wyrozumiały wykładowca.

Rozumiem, że jako dziekan SAN w Kielcach oraz dydaktyk posiada Pan te atuty?

Nie mnie to oceniać ale w Społecznej Akademii Nauk i UJK są przeprowadzane ankiety wśród Studentów, w których wykładowcy poddawani są ocenie okresowej. No dobrze, przyznaję się - jeśli nie wygrywam to jestem w ścisłej czołówce z ocenami sięgającymi 4.8/5.0. Jest to bardzo to miłe.

SAN prężnie się rozwija. Proszę podsumować dotychczasowe działania oraz nakreślić plany na przyszłość.
Społeczna Akademia Nauk w Kielcach to prężnie rozwijająca się Uczelnia. Kosztuje to bardzo, bardzo dużo pracy. Ale warto - dla Studentów, dla Regionu, dla Kielc. Możemy pochwalić się wyróżnieniem nadanym przez Polską Komisję Akredytacyjną dla kierunku Bezpieczeństwo Wewnętrzne. Kolejny kierunek - Zarządzanie jest również mocno doinwestowany. Ponadto ogromna ilość studiów podyplomowych. Realizujemy także liczne kursy, szkolenia, współpracujemy w ramach kierunku BW z Policją, Strażą Pożarną, Strażą Miejską, realizujemy konferencje naukowe, wyjazdy i stypendia zagraniczne w ramach Erasmus+, realizujemy wiele akcji społecznych ze Stowarzyszeniem Salutem. Bardzo dużo się dzieje. SAN to potężna ogólnopolska Uczelnia. Korzystamy jako filia ze wszystkich dobrodziejstw tak wielkiej instytucji. Plany na przyszłość są precyzyjne: kolejne kierunki studiów, umacnianie współpracy z instytucjami publicznymi. Najważniejszą misją jest jednak ulepszanie procesu kształcenia i procedur wewnątrzuczelnianych tak aby każdy Student był maksymalnie zadowolony. Trzeba jednak pamiętać, że wybuch pandemii wiele zmienił i z uwagą obserwujemy przebieg tej bardzo niebezpiecznej „zarazy”. Jesteśmy jednak przygotowani na scenariusz powrotu do możliwych obostrzeń. Jako jedna z niewielu uczelni mamy cały system zdalnego kształcenia, który działa doskonale.

A Pana osobiste zamierzenia - które już Pan zrealizował, a co wpisuje Pan w perspektywę na jutro?
W czerwcu 2020 skończyłem 40 lat. Patrząc wstecz to był wspaniały okres, który wykorzystałem maksymalnie. W zawodzie, którym pracuję osiągnąłem praktycznie wszystko co mogłem. Doktorat, stanowisko dziekana, profesor uczelniany w pełni mnie satysfakcjonują. Czuję się spełniony w swoim zawodzie. A co do przyszłości - jest takie powiedzenie: „jak chcesz rozśmieszyć Pana Boga to powiedz mu o swoich planach. Ale, oczywiście mam pewien plan. Nie jest związany z edukacją. Aby nie zapeszać powiem tylko, że wielu Kielczan kojarzy mnie również ze światem polityki a w tej dziedzinie nie powiedziałem ostatniego słowa i na pewno do tego świata wrócę. Ponadto mam jeszcze plan związany z motoryzacją.

Co dziekan Ramiączek porabia w wolnym czasie? Nawiązując do motoryzacji, znana jest Pańska słabość do pewnej marki aut...
Wolny czas, jeśli już mam, to sam nie wiem co mam z nim zrobić bo tak wiele chcę zrealizować i po prostu sam na siebie się denerwuję. A tak na poważnie to mam wielką pasję jaką jest motoryzacja. Ponadto staram się dbać o siebie. Wróciłem po przerwie 3 letniej do sportu. Od najmłodszych lat bardzo profesjonalnie ćwiczyłem Karate i Judo. Na pierwszym miejscu jednak było, dzięki mojemu Tacie (mistrz Polski z lat 70tych) kolarstwo szosowe. Jeżdżę dużo na szosie i MTB. Czuję się, odpukać w niemalowane, bardzo dobrze a przy okazji dbam o sylwetkę - nigdy jednak w kwestii sylwetki nie doścignę Ciebie Pawle. Sport to samo zdrowie. A co do motoryzacji to tak J marka z gwiazdą na masce skradła moje serce już jako dzieciaka. Gdy miałem 11 lat zafascynował mnie Mercedes-Benz W140 - S-klasa. Marzyłem o nim. Z biegiem lat zrealizowałem to marzenie i dodatkowo wiele innych marzeń związanych z Mercedesami. Dziś mogę śmiało powiedzieć, że Mercedes-Benz nie ma przede mną tajemnic. Właśnie z tą marką wiąże się mój kolejny pl an na życie. Zdradzę tylko tyle, że już go powoli realizuję gromadząc klasyczne modele MB. Liczę, że i w tej branży szczęście mi dopisze.

To jeszcze jedna ciekawostka o Panu. Nie wszyscy o tym wiedzą, ale ja tak. Przez całe życie pozostaje Pan w totalnej abstynencji alkoholowej. Świat bez elementu baśniowego nie jest taki zły?

Ciekawostka jest dość znana. Tak. Przyznaję. Nigdy nie piłem wódki i whiskey. Nie cierpię piwa. Wina nie lubię. Taką mam cechę charakterystyczną, której nigdy nie zniszczę. Alkohol nie jest mi do niczego potrzebny ale nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś z umiarem delektuje się dobrym winem czy whiskey. Wiele osób mnie pyta czy w przeszłości naprawdę nie piłem żadnego alkoholu – odpowiadam publicznie raz jeszcze: jestem 100% abstynentem. Uprzedzając pytanie o używki – nie palę i narkotyków nie biorę. A co do elementu baśniowego, hmmm… Całe moje życie to wspaniała bajka. Oby pozostało takim na zawsze…