Paweł Wijas, trener Naprzodu Jędrzejów: Niedługo klub będzie obchodził stulecie i naprawdę nie pasuje do klasy okręgowej

Czym jest dla ciebie praca w Naprzodzie?
Paweł Wijas: Dużym wyzwaniem, bo cel został nakreślony przez działaczy – awans. Podjąłem to wyzwanie, bo daje mi możliwość sportowego rozwoju, jest to, w przenośni krok Naprzód. Miałem oferty z czwartej ligi, ale zostaję w okręgówce, by pomóc Naprzodowi wrócić szczebel wyżej.

Co Paweł Wijas może zaoferować Naprzodowi?
Wyniki Grodu na przestrzeni ostatnich sezonów, praca jaką tak wykonaliśmy są chyba najlepszym świadectwem. Podoba mi się wizja rozwoju Naprzodu. Wiem, że to piękne słowa, ale dla mnie liczy się codzienna praca i dam z siebie co najlepsze.

Jędrzejów to ośrodek, który nie pasuje do okręgówki?
Tu powinna być minimum czwarta liga. Niedługo klub będzie obchodził stulecie i naprawdę nie pasuje do klasy okręgowej. Są mądrzy, młodzi działacze, zaplecze, zdolna młodzież, fajna wizja akademii. Pierwsza drużyna została poważnie wzmocniona, przyszedł Krystian Zaręba, Piotr Radwański, Jakub Grzyb, Tomek Pawlikowski z Unii Sędziszów do rywalizacji o miejsce w bramce z Bartkiem Majcherczykiem. Młodzi też naciskają, choćby Kamil Gocał, więc widzę optymistycznie sezon 2023/24. Mam pozytywny ból głowy, bo jest w kim wybierać, rywalizacja toczy się nawet o miejsca w osiemnastce. To bardzo dobre dla podnoszenia poziomu piłkarzy.

Z Grodem udało się osiągnąć wyniki ponad stan?
Tak mówiono, ale za tym stała ciężka praca, rodzinna atmosfera, trafiłem też na podatny grunt. Ludzie poświęcali się dla dobra Grodu, oddawali mu serca. To zaowocowało wynikami, które nie wzięły się z przypadku. Chcę byśmy w Naprzodzie wszyscy dążyli w jednym kierunku, to moje ważne zadanie, jakże istotne. Atmosfera to podstawa do osiągania sukcesów.

Odczuwasz presję w Naprzodzie?
Nie zamierzam nadużywać słowa presja. Na pewno są oczekiwania, co jest normalne. Młodzież też to poczuje, bo od niej się wymaga. Mamy mieszankę rutyny z młodością, która powinna zaskoczyć. Wiemy czego chcemy, do czego dążymy. Cieszę się, że tu jestem i mogę się realizować. Obdarzono mnie zaufaniem i już nie mogę się doczekać inauguracji sezonu 2023/24. Zapraszam wszystkich kibiców na mecze Naprzodu, gramy dla was i wierzę, że będziecie z nas dumni.