MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pech Pawła Golańskiego - urlop musi spędzić z opatrunkiem gipsowym

/dor/
Mecz z Lechem Poznań okazał się pechowy dla Pawła Golańskiego. Doznał pęknięcia kości prawej dłoni i urlop spędzi z opatrunkiem gipsowym.
Mecz z Lechem Poznań okazał się pechowy dla Pawła Golańskiego. Doznał pęknięcia kości prawej dłoni i urlop spędzi z opatrunkiem gipsowym. Fot. www.korona-kielce.pl
Z opatrunkiem gipsowym musi spędzać urlop Paweł Golański. Obrońca Korony Kielce doznał urazu w niedzielnym meczu z Lechem Poznań. Po zrobieniu prześwietlenia okazało się, że ma pękniętą kość prawej dłoni.

Popularny "Golo" może mówić o pechu. Urazu doznał w ostatnim meczu sezonu.

- Szczerze mówiąc, nawet nie wiem, kiedy to się stało. Biorę pod uwagę dwa momenty meczu. W pierwszej i drugiej połowie, gdy upadłem na murawę. Ale kiedy jest adrenalina, to człowiek nie czuje bólu. Po spotkaniu nic nie zgłaszałem, owszem bolała mnie ręka, ale myślałem, że to nic poważnego. Później ręka spuchła, bardzo bolała. Wybrałem się do lekarza i okazało się, że jest pęknięta piąta kość przy tym małym palcu - mówi Paweł Golański.

W poniedziałek, podobnie jak cały zespół Korony, rozpoczął dwutygodniowy urlop.

- W tym czasie będę miał opatrunek gipsowy. Później na kolejne dwa tygodnie zostanie założony lekki gips. To jest takie miejsce, że przy jakimś upadku, coś się może stać, więc nie chcę ryzykować - dodaje obrońca Korony. Urlop i tak spędza na miejscu. - Nie planowaliśmy nigdzie jechać. Żona ma egzaminy na uczelni, nie było możliwości, żeby gdzie na dłużej wyskoczyć - dodaje Paweł Golański.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie