Kilkanaście minut przed godziną 14 w czwartek do staszowskiej komendy policji zgłosił się mieszkaniec powiatu. Mówił, że 20-letnia córka, które wynajmuje pokój w Kielcach, napisała mu na komunikatorze internetowym, że chce popełnić samobójstwo.
- Mężczyzna nie był pewny numeru budynku, w którym znajdowało się jego dziecko. Pod adresami jakie podał, kieleccy policjanci nie znaleźli 20-latki. Zapadła decyzja, by zabrać mężczyznę na miejsce. Radiowóz ruszył na sygnale i już pół godziny później ojciec wskazał, gdzie dokładnie mieszka 20-latka – relacjonowała młodszy aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
W pokoju policjanci znaleźli nieprzytomną kobietę, która wcześniej najprawdopodobniej połknęła tabletki i popiła je alkoholem.
- Udrożnili jej drogi oddechowe i przystąpili do resuscytacji. Wygrali walkę z czasem. Przywrócili kobiecie funkcje życiowe i monitorowali jej stan do czasu przybycia załogi pogotowia – opowiadała Joanna Szczepaniak.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?