Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pęknięcie 85 - letniej rury pozbawiło ich wody na cztery dni

Redakcja
Mieszkańcy ulicy Dojazd w Jędrzejowie czekają na wodę. Wśród ludzi odciętych od wody były głównie osoby starsze, które nie dawały rady donosić sobie wody w wiadrach.
Mieszkańcy ulicy Dojazd w Jędrzejowie czekają na wodę. Wśród ludzi odciętych od wody były głównie osoby starsze, które nie dawały rady donosić sobie wody w wiadrach.
Awarię wodociągu zarządca budynków przy ulicy Dojazd w Jędrzejowie usuwał od soboty do... środy. Podobno nie dało się szybciej. Mieszkańców pozostawiono jednak z problemem samych

1924 rok

1924 rok

Jak twierdzi zarządca budynków, wodociąg pochodzi z 1924 roku, jest nietypowy i dlatego były kłopoty z jego naprawą.

Przez cztery dni mieszkańcy budynków kolejowych przy ulicy Dojazd w Jędrzejowie odcięci byli od wody. Wśród nich są głównie ludzie starsi i schorowani. Jak dowiedzieliśmy się w Rejonie Mieszkaniowym Polskich Kolei Państwowych w Sędziszowie przyczyną była awaria starego, nietypowego wodociągu i problem z dokupieniem żeliwnej rury.

We wtorek do naszej redakcji zadzwonili zdesperowani mieszkańcy budynków przy ulicy dojazd w Jędrzejowie. - Od soboty nie mamy wody. Nigdzie nie możemy się doprosić, żeby ktoś z tym coś zrobił - mówiła zdenerwowana Zofia Kowalska.

PUSZCZALI NA CHWILĘ

- Niech pan zobaczy. Tu mieszkają głównie ludzie starsi, którzy nie dadzą rady donosić wody w wiadrach - mówiła inna kobieta, którą zastaliśmy na miejscu, wskazując ławkę, na której siedzą dwie starsze kobiety, jednak z laską w ręce.

Jak relacjonują ludzie, woda przestała lecieć z kranu w sobotę. - Tego dnia puścili jeszcze dwa razy na kilkanaście minut. Podobnie było w niedzielę, poniedziałek… - opowiadała pani Zofia. - Nie zostaliśmy nawet poinformowani, o której godzinie woda będzie puszczona - dodała.

W ŻÓŁTYM KOLORZE

- Przed awarią woda była czyściutka, teraz jak puszczą ją na chwilę leci z jakimś szlamem. Jak pan chce pokażę naczynia jak wyglądają po jej zagotowaniu - tłumaczyła pani Zofia.

- Wyszedłem wczoraj ze szpitala. Jestem po operacji. Nawet nie mam się w czym umyć - wtórował jej mężczyzna.
DLACZEGO TAK DŁUGO?

W trakcie rozmowy z mieszkańcami znów na chwilę w mieszkaniach pojawiła się woda. Kilkadziesiąt metrów dalej pomiędzy torami wąskotorówki pojawiła się natychmiast wielka kałuża. - Tam musiał pęknąć wodociąg - mówili mieszkańcy.
Jak twierdzą, dzwonili do zarządcy budynków - Rejonu Mieszkaniowego Polskich Kolei Państwowych w Sędziszowie i w Kielcach, nie przyniosło to jednak żadnego rezultatu. Dopiero w środę rano przed ich domami pojawiła się ekipa remontowa. Dlaczego aż tak długo ludzie musieli czekać?

NIETYPOWE RURY

W Rejonie Mieszkaniowym Polskich Kolei Państwowych w Sędziszowie dowiedzieliśmy się, że awaria była nietypowa. - To jest jeszcze przedwojenny wodociąg, zbudowanych z żeliwnych rur, które w obecnych czasach bardzo trudno kupić. Jedna z nich pękła. Jak tylko ją "dopadliśmy", przeprowadziliśmy naprawę. W międzyczasie puszczaliśmy wodę trzy razy dziennie. Przecież przeprosiliśmy tych ludzi - usłyszeliśmy w Rejonie Mieszkaniowym Polskich Kolei Państwowych w Sędziszowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie