Pękniesz ze śmiechu! TOP 7 nietypowych zdarzeń kryminalnych z województwa świętokrzyskiego z ostatnich tygodni [ZDJĘCIA]

1.

Zawiodła aparatura do pędzenia bimbru. Mężczyzna podtruł się czadem

Nietypowa sytuacja w gminie Kije w powiecie pińczowskim. Mężczyzna podtruł się tlenkiem węgla, a teraz grozi mu więzienie, bo czad pochodził z aparatury do pędzenia bimbru... Zaczęło się od pewnego czwartkowego popołudnia, kiedy to mieszkaniec gminy Kije usłyszał wołanie o pomoc. Krzyczała jego 79-letnia sąsiadka. Mężczyzna ruszył na ratunek. Okazało się, że 80-letni sąsiad leży w domu nieprzytomny. Na miejsce wezwane zostało pogotowie, potem kolejne służby. - 80-latek odzyskał przytomność. W ocenie pogotowia mężczyzna podtruł się tlenkiem węgla. Test przeprowadzony przez strażaków potwierdził obecność tlenku w pomieszczeniach – opowiadał aspirant sztabowy Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie. W domu były dwa piece Jeden do centralnego ogrzewania, drugi kaflowy. W obu było wygaszone, oba były zimne. Zagadka wyjaśniła się w kotłowni. - Znajdowała się tam aparatura do destylacji alkoholu, której częścią była butla gazowa. Najprawdopodobniej awaria tej instalacji była źródłem czadu. Prócz aparatury policjanci znaleźli w piwnicy kilka litrów gotowego alkoholu. Za jego produkcję mężczyźnie może grozić nawet rok więzienia – uzupełniał Damian Stefaniec.

2

Starsza pani poszalała, ponad setka na liczniku!

To naprawdę nie zdarza się często. Nie dość, że kobieta, to jeszcze w statecznym wieku, wpadła w ręce, żeby nie powiedzieć ramiona kazimierskiej drogówki. W Rogowie w gminie Opatowiec w powiecie kazimierskim stróże prawa skontrolowali jeepa. Jak informują, kierowała nim 73-letnia pani, na liczniku miała 113 kilometrów na godzinę przy ograniczeniu do 50. Straciła prawo jazdy, dostała mandat i 10 punktów karnych.

3

Poszukiwania trwały… jeden dzień

Warto przypomnieć także historię pewnego pechowca, który tak sprytnie unikał wymiaru sprawiedliwości, że jego poszukiwania trwały… jeden dzień. 34-latek z gminy Sitkówka Nowiny został zatrzymany na kieleckiej ulicy Sienkiewicza. Okazało się, że dzień wcześniej krakowski sąd ogłosił jego poszukiwania, żeby się stawił do odbycia kary trzech lat pozbawienia wolności za rozbój i kradzież z włamaniem – przy użyciu cudzej karty płatniczej robił zakupy.

4
Przed policjantami ukrył się w… kurniku

Niesłychanie sprytną kryjówkę wynalazł sobie pewien poszukiwany, który bynajmniej nie tęsknił za wymiarem sprawiedliwości. Historia swój początek miała pewnego piątkowego popołudnia, kiedy to pińczowscy policjanci zauważyli kierowcę volkswagena, którego szybko rozpoznali jako poszukiwanego do odbycia kary. Stróże prawa dawali sygnał do zatrzymania, ale kierowca zignorował go i zaczął uciekać. - Uciekając łamał dużo zasad ruchu drogowego: wyprzedzał na linii ciągłej, na łuku drogi, jechał chodnikami – wyliczał Damian Stefaniec z pińczowskiej policji.

Po kilku kilometrach takiej jazdy kierowca volkswagena zatrzymał auto i na piechotę zaczął uciekać policjantom. – Funkcjonariusze namierzyli mężczyznę, który próbował ukryć się w kurniku. Podczas zatrzymania mężczyzna był agresywny – wyjaśniał Damian Stefaniec.

Zatrzymany to 39-letni mieszkaniec Pińczowa. Mężczyzna ma do odbycia karę 4 miesięcy więzienia. Dodatkowo też ma czynny zakaz kierowania pojazdami. – Jest dobrze znany policjantom za wcześniejsze kolizje z prawem. Teraz dodatkowo grozić mu może nawet 5 lat pozbawienia wolności za niezastosowanie się do wskazań policji i ucieczkę – wymieniał pińczowski policjant

5
Niedowiarek przy cudownym źródełku w Czyżowicach

Jest pewna słynna studzienka w Czyżowicach w powiecie kazimierskim To miejsce, do którego ludzie z kilku województw zjeżdżają, by zaczerpnąć źródlanej wody, bo tak – jak wierzą – ma uzdrawiającą moc. Nie wszystkich jednak, którzy tu ostatnio zawitali, interesowały cuda w wymiarze duchowym, a bardziej jednak w materialnym. Ktoś włamał się do umieszczonego tu pojemnika, do którego wierni wrzucali datki. Zrabowano pieniądze, ale cud ekonomiczny dla złodzieja nie nastąpił, bo mogło być raptem około 300 złotych

6.

Ostrowiec Świętokrzyski - Łup, że hej

Jest taka maksyma, dość zresztą znana, „Jak kochać, to księcia, jak kraść, to miliony”. Nie znał jej najwyraźniej rabuś, który na parkingu przed blokiem w Ostrowcu włamał się do osobowego forda. I jak myślicie Państwo, o ile się wzbogacił? O całe siedem… złotych. A za to za przestępstwo, jakiego się dopuścił, bez względu na wartość łupów, grozić mu może nawet do 10 lat oglądania świata zza krat. Nie mamy tylko pewności, jak w tym kontekście wpisuje się pierwsza część owej maksymy…

7. Śmierdząca sprawa z gminy Masłów

Na dwa tysiące złotych oszacowano straty po tym, jak w gminie Masłów ktoś w minionym tygodniu ukradł kamerę monitoringu i przenośną toaletę. Nie jest to pierwszy zaginiony toytoy i pewnie nie ostatni, ale i tak budzi pewne, hmm, obrzydzenie.