- Czuję się bardo szczęśliwa z tego powodu, że doczekałam tak pięknego wieku - powiedziała jubilatka Zofia Świątek, podczas dwugodzinnych urodzin, jakie jej zorganizowano.
- Codziennie dziękuję Bogu za to, że żyję. Miałam dwoje dzieci, córkę i syna, już odeszli, ale nie zamartwiam się tym, bo jestem osobą bardzo wierzącą i wierzę w to, że jeszcze się z nimi spotkam w przyszłości. Wierzę w to, że zmartwychwstaną. Bardzo kocham Kielce i cieszę się z tego, że przeżyłam swoje życie w tak pięknym mieście. Teraz każdego dnia lubię przebywać na balkonie i oglądać, co dzieje na zewnątrz. Staram się cieszyć każdą chwilką mojego życia.
- Widzimy, że nasza jubilatka przybyła na uroczystość w bardzo dobrej kondycji i jest bardzo wzruszona przygotowanym na jej cześć przyjęciem - mówiła Grażyna Łęska Baranowicz, dyrektor Domu Pomocy im. Florentyny Malskiej w Kielcach.
- Ta przemiła pani przebywa u nas już ponad osiem lat, a my robimy wszystko, aby czuła się tu dobrze, żeby każdy z podopiecznych czuł się u nas jak najlepiej. Zapewniamy możliwość spędzania czasu w kawiarence, na terapii zajęciowej, organizujemy spotkania towarzyskie, ja prawie codziennie rozmawiam z każdym podopiecznym o tym, jakie ma potrzeby, czego mu brakuje, żeby nikt nie czuł się u nas osamotniony.
Siostra oddziałowa Danuta Chlewicka i rehabilitantka Urszula Pacak dodały, że wszyscy pensjonariusze mają zapewnioną rehabilitację w sali ogólnej, albo przy swoim łóżku i pani Zofia też korzysta z różnych ćwiczeń usprawniających. Wcześniej bardzo lubiła podróżować, w wieku 99, 100 lat jeździła na dwu, trzydniowe wycieczki. Ma dużo koleżanek, odwiedza ją synowa.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?