Przyznał, że w poniedziałek nie zamierzał przyjeżdżać do Kielc, ale jak w Internecie zaczął śledzić to, co działo się na sesji, postanowił zawrócić i po dwóch godzinach dotarł do Kielc.
Czy on będzie zaangażowany w kielecki klub? Wcześniej mówiło się o funkcji prezesa, czy dyrektora. - Jak będzie umowa podpisana i nie będzie żadnych wątpliwości, kto jest właścicielem, to wtedy będą podejmowane decyzje personalne. Mogę potwierdzić to, że Senegalczycy myślą ewolucyjnie. Nie będzie rewolucyjnych zmian, bo jest za minutę dwunasta, za kilka dni startuje liga - dodał. - Na pewno będziemy robili wszystko, by stadion wypełnić kibicami. Będziemy rozmawiali z wszystkimi, kto będzie chciał się przyczynić do tworzenia na stadionie dobrego widowiska.
O zmianach kadrowych nie chciał mówić. Przyznał, że budżet klubu na poziomie 16 milionów złotych pozwala na to, żeby Korona spokojnie funkcjonowała. Trzeba tylko racjonalnie gospodarować tymi pieniędzmi. Zapytany o wzmocnienia, które wydają się konieczne, patrząc na sparing z AEK Ateny, odpowiedział dyplomatycznie: - Ja nie jestem od polityki transferowej. Władze klubu są niezależne i podejmują decyzje w tej kwestii - stwierdził.
Kiedy dojdzie do podpisania umowy? - To nie zależy ode mnie. Konkretnej daty nie podam. Ale myślę, że będzie to w ciągu tygodnia, może dwóch - dodał.
Peter Kaluba zapytany o to - po co Senegalczykom Korona Kielce odpowiedział: - Chcemy promować Senegal w Polsce. Myślę, że kiedy zostaniemy właścicielami Korony Kielce usłyszy o Senegalu niemal każdy w Polsce. To zwróci uwagę na ten kraj w Afryce, pozwoli nawiązać dobre kontakty biznesowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?