Peugeot wylądował na wyspie na środku "ronda Małysza" w Cedzynie
- Tuż przed godziną 9 kierowca peugeota jadący od Kielc w kierunku Radlina najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Samochód zatrzymał się na wyspie na środku ronda – przekazywała na gorąco młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Jak dodawała, kierowca zostawił rozbite auto i zniknął. Po pewnym czasie do policjantów pracujących na miejscu kolizji zgłosił się 43-letni kielczanin.
- Przyznawał, że to on siedział za kierownicą auta. Tłumaczył, że odszedł z miejsca zdarzenia, żeby przynieść dokumenty samochodu. Świadek potwierdził, że to 43-latek prowadził peugeota – uzupełniała Małgorzata Perkowska-Kiepas.
Zobacz zdjęcia
Skąd nazwa "rondo Małysza" w Cedzynie?
"Rondo Małysza" to newralgiczne miejsce w miejscowości Cedzyna w powiecie kieleckim, gdzie droga ekspresowa S 74 raptownie się kończy, przechodząc w zwykłą, wąską "krajówkę". Te dwie szosy rozdziela rondo. Policja odnotowała tam już wiele takich samych zdarzeń drogowych. Niefrasobliwi kierowcy, pędząc szeroką "ekspresówką" często nie zdążają nacisnąć na czas hamulców. Ponieważ w środku ronda w Cedzynie znajduje się niewielki kopiec, auta z ogromną siłą wjeżdżają na niego i wzbijają się w górę. Częstokroć pojazdy lądują po drugiej stronie ronda, powodując duże zagrożenie. Miejsce to policjanci żartobliwie nazywają "rondem Adama Małysza", nawiązując do kariery znanego polskiego skoczka narciarskiego.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?