MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PGE VIVE pokonało Kielce Mieszkow Brześć i czeka na niedzielny mecz w Paryżu

Paweł Kotwica
W meczu Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, PGE VIVE Kielce wygrało z Mieszkowem Brześć.

PGE VIVE Kielce - Mieszkow Brześć 33:28 (20:17)

PGE VIVE: Szmal (1-60 min, 13 obron) – Jachlewski 3, Strlek 4 – Jurecki 3, Bielecki 1 (1) – Zorman 1, Jurkiewicz 2, Bombac 1 – Lijewski 4, A. Dujszebajew 6 (1) – Djukić 4 (1), Janc 1 – Aginagalde 1, Kus 2.

Mieszkow: Pesić (1-18, 22-34 min, 7 obron), Mackiewicz (18-22, 34-60 min, 6 obron) – Jurinok 1, Razgor 1, Vukić 2 – Djordjić 4, Horak, Jaszczanka – Nikulenkow 1 – Szyłowicz 6, Astraszapkin 2 – Rutenka 4, Prodanović 1 – Poteko 2, Stojković 4 (2), Selwasiuk.

Karne. PGE VIVE: 3/4. (rzut Bieleckiego obronił Pesić). Mieszkow: 2/2.

Kary. PGE VIVE: 8 minut (Jurecki, Jurkiewicz, Kus, Dujszebajew po 2). Mieszkow: 8 minut (Jurinok 4, Horak, Astraszapkin po 2).

Sędziowali: Andreu Marin, Ignacio Garcia Serradilla (Hiszpania).

Widzów: 4000.

Przebieg: 0:1, 2:1, 2:3, 3:3, 4:3, 4:4, 5:4, 5:5, 6:5, 6:7, 7:7, 7:9, 10:9, 10:10, 11:10, 11:11, 12:11, 12:12, 13:12, 13:13, 14:13, 14:14, 19:14, 19:17, 20:17 – 23:17, 23:18, 26:18, 26:22, 28:22, 28:23, 31:23, 31:24, 32:24, 32:26, 33:26, 33:28.

PGE VIVE wykonało swoją część roboty w grze o czwarte miejsce w tabeli grupy B, pokonując w swoim ostatnim grupowym meczu białoruski Mieszkow Brześć. Na to, czy awansują w tabeli, kieleccy zawodnicy będą musieli poczekać do niedzieli, kiedy PSG Handball zagra z THW Kiel (początek meczu o 19). Jeśli paryżanie wygrają, PGE VIVE wyprzedzi kilończyków.

Mistrzowie Polski wyszli na rozgrzewkę w koszulkach z numerem 9, solidaryzując się ze swoim ciężko kontuzjowanym (zerwane więzadła krzyżowe kolana) kolegą, Bartłomiejem Bisem. W zespole z Brześcia nie zagrał środkowy rozgrywający Artsiom Kułak, dlatego byłemu graczowi klubu z Kielc, Dmitrijowi Nikulence zmiany na środku rozegrania dawał skrzydłowy, Simon Razgor. Serdecznie przywitano także innego byłego gracza kieleckiego zespołu, Rastko Stojkovicia.

Zobacz pomeczowe wypowiedzi zawodników

W pierwszej połowie obie drużyny prowadziły mecz w sprinterskim tempie, dlatego w 14 minut padło aż 20 bramek (10:10). Gra defensywna obu zespołów była mało skuteczna, kielczanie tracili bramki głównie po rzutach z lewej strony ataku Mieszkowa (Petar Djordjić), albo z prawej strony, gdzie szalał Siergiej Szyłowicz. W środku kieleckiej obrony nie było tym razem Marko Mamicia - nie znalazł się w składzie z powodu bólu pleców. Bardzo dobrze wyglądał natomiast atak Żółto-Biało-Niebieskich i trudno tu było wskazać mocne punkty, bo w pierwszej połowie aż dwunastu graczy gospodarzy oddało skuteczne rzuty.

W drugiej części spotkania mistrzowie Polski wyraźnie poprawili grę w defensywie. Rozgrywający Mieszkowa już nie oddawali bezkarnych rzutów – Djordjić nie trafił już ani raz, a Szyłowicz zdobył tylko jednego gola. Pierwsze sześć minut po przerwie PGE VIVE wygrało 6:1 i po golu Krzysztofa Lijewskiego gospodarze wygrywali 26:18. Wydawało się, że kontrola nad wynikiem jest pełna, ale moment rozprężenia naszych zawodników goście wykorzystali, zdobywając cztery bramki z rzędu. Kielczanie znów podkręcili zacisk w obronie, wyprowadzili kilka kontr i w 52 minucie wygrywali 32:24, ale w ostatnich minutach znów nieco się zdekoncentrowali.

Kolejny mecz PGE VIVE rozegra już w najbliższy poniedziałek, podejmując o godzinie 18.30 w Hali Legionów Wybrzeże Gdańsk.

Zobacz pomeczowe wypowiedzi trenerów

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLECAMY RÓWNIEŻ

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa? Sprawdź się!

27 piłkarzy Korony po rundzie jesiennej. Od najgorszego do najlepszego

Piękne piłkarki na pięknych zdjęciach. Wyjątkowa sesja Korony Handball Kielce

QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie?

Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie