W takim przypadku trzeba liczyć jedynie na rozsądek rodziców, którzy powinni przypominać dzieciom o podstawowych zasadach higieny. Jednak w przypadku niektórych kieleckich piaskownic to nie wystarcza.
Toalety dla domowych zwierząt
Nasi czytelnicy w ostatnich dniach zgłosili nam kilka sygnałów zabrudzonych piaskownic, między innymi przy ulicy Planty, Zagórskiej, na osiedlu Barwinek, czy Czarnowie. - Piasek kilka dni temu był wymieniany, lecz znów jest brudno w piaskownicy. Dziecko chce się tam bawić, ja mu nie pozwalam, bo boję się, że zachoruje - mówi pani Alina z osiedla Czarnów.
Największym zagrożeniem dla dzieci bawiących się w piaskownicy są odchody psów i kotów. Mimo, że przed większością placów zabaw jest informacja, która zakazuje wstępu ze zwierzętami, to niewiele osób tego przestrzega. Za takie ignorowanie wewnętrznego regulaminu spółdzielni korzystania z placów zabaw można otrzymać mandat do 500 złotych.
Wystarczy raz w roku?
Większość administracji kieleckich spółdzielni mieszkaniowych wymieniło już piach w swoich piaskownicach. - Piasek musimy wymienić jeszcze w kilku z 17 piaskownic. Zazwyczaj robimy to dwa razy w roku, wiosną i po wakacjach - mówi Mirosław Smołuch, kierownik Administracji Osiedla Sady.
Podobnie jest na osiedlu Barwinek, gdzie wymieniono piach w 15 piaskownicach, a w administracji Jagiellońska - w 16. - Jeszcze musimy uzupełnić piasek przy ulicy Grunwaldzkiej, a do połowy maja wstawimy przed nie ogrodzonymi placami tabliczki zakazujące wejścia z psami im kotami - mówi Artur Kozub, kierownik Administracji Jagiellońska.
Zwykle administracje piasek wymieniają raz w roku. Czy to wystarczy? - Nie ma wymogów, który reguluje częstotliwość wymiany pisaku w piaskownicy przez zarządcę. Jednak im częściej, tym lepiej - kwituje Elżbieta Socha-Stolarska, Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?